Rosyjska agencja Interfax poinformowała, że na miejscu katastrofy samolotu należącego do szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna znaleziono szczątki wszystkich dziesięciu osób, które znajdowały się na pokładzie - siedmiu pasażerów i trzech członków załogi. Wcześniej Federalna Agencja Transportu Lotniczego potwierdziła, że przywódca wagnerowców był na pokładzie.

"Na miejscu katastrofy odnaleziono szczątki dziesięciu osób: siedmiu pasażerów i trzech członków załogi" - podały służby ratunkowe, cytowane przez agencję Interfax. Przekazano ponadto, że akcja poszukiwawcza została zakończona.

Federalna Agencja Transportu Lotniczego (Rosawiacja) poinformowała wcześniej, że na pokładzie znajdowało się dziesięć osób, w tym troje członków załogi. Potwierdzono, że wśród pasażerów byli m.in. Jewgienij Prigożyn i Dmitrij Utkin, "prawa ręka" szefa Grupy Wagnera.

Informacja o zakończeniu poszukiwań oznacza, że przywódca wagnerowców zginął w katastrofie.

Już wcześniej powiązany z Grupą Wagnera telegramowy kanał Grey Zone przekazał, że w katastrofie zginął zarówno Prigożyn, jak i Utkin. Napisano, że obaj zginęli "w wyniku działań zdrajców Rosji", nie precyzując jednak, o kogo chodzi.

Katastrofa samolotu w Rosji

Należący do Jewgienija Prigożyna biznesowy odrzutowiec Embraer Legacy 600 o numerze RA-02796 rozbił się w godzinach wieczornych w pobliżu miejscowości Kużenkino w rosyjskim obwodzie twerskim. Rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podało, że maszyna leciała z Moskwy do Petersburga.

Do katastrofy w obwodzie twerskim doszło dokładnie dwa miesiące po buncie Grupy Wagnera, w trakcie którego najemnicy zajęli najpierw Rostów nad Donem, a następnie ruszyli w kierunku Moskwy, zatrzymując się ostatecznie ok. 200 km od stolicy Rosji po negocjacjach pomiędzy Jewgienijem Prigożynem, Alaksandrem Łukaszenką i Władimirem Putinem.

Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął postępowanie w sprawie naruszenia zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego i funkcjonowania transportu lotniczego. Swoje śledztwo wszczęła również Federalna Agencja Transportu Lotniczego (Rosawiacja). Gubernator obwodu twerskiego Igor Rudenia poinformował, że osobiście przejął kontrolę nad incydentem związanym z katastrofą lotniczą.

Przyczyny katastrofy na razie nie są znane. Wspomniany wcześniej telegramowy kanał Grey Zone przekazał, że maszyna została "zestrzelona przez obronę powietrzną w rejonie bołońskim obwodu twerskiego". Inny z kanałów na Telegramie, Mash, poinformował, że przed katastrofą naoczni świadkowie słyszeli dwie głośne eksplozje. To sprawia, że jedną z wersji, którą biorą pod uwagę śledczy, jest atak terrorystyczny na pokładzie.