Myślę, że w kontekście wewnętrznej polityki sprawa Brittney Griner zostanie za chwilę schowana, bo część, szczególnie lewicowych polityków, wskazywała, że Griner w Rosji została zatrzymana dokładnie za to, za co zostałaby zatrzymana też w części stanów amerykańskich - mówił Mateusz Piotrowski, ekspert z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, w rozmowie z Marcinem Jędrychem w Radiu RMF24.
Mateusz Piotrowski nie ma żadnych wątpliwości, że Brittney Griner służyła jako argument polityczny. Pokusiłbym się nawet o tezę, że Griner była obserwowana z racji bycia zawodniczką, która grała nie tylko w amerykańskiej lidze, ale też w rosyjskim klubie. Te sezony się ze sobą nie wykluczają. Podejrzewam, że była na celowniku rosyjskich służb, wiedząc, że ma przepisaną marihuanę jako środek leczniczy. Nielegalny oczywiście w Rosji - stwierdził ekspert.
Nie wszyscy Amerykanie jednak mogą być zadowoleni z takiej wymiany. Myślę, że w kontekście wewnętrznej polityki sprawa Griner zostanie za chwilę schowana, bo część, szczególnie lewicowych polityków, wskazywała, że Griner w Rosji została zatrzymana dokładnie za to, za co zostałaby zatrzymana też w części stanów amerykańskich. Za posiadanie olejku konopnego. W związku z tym powinno dojść do zmiany prawa najpierw amerykańskiego - mówił ekspert.
Dlaczego jednak wymiana między więźniami Rosji i Ameryki nastąpiła publicznie? Zdaniem Mateusza Piotrowskiego Amerykanie zawsze starają się pokazać, że jednak udaje im się ściągać tych Amerykanów, którzy są ich zdaniem niezgodnie przetrzymywani przez reżimy innego państwa. W opinii eksperta Wiktor But był dla Amerykanów najsilniejszą kartą przetargową, a przynajmniej z tych, które są znane publicznie.
Czy były handlarz bronią powróci do "zawodu"? Według Mateusza Piotrowskiego nie. Biorąc pod uwagę ile lat był poza całym systemem myślę, że znaleźli się po pierwsze jego zastępcy. Po drugie gra, w którą grał, jednak odrobinę się pozmieniała w międzyczasie. Natomiast na pewno dla Rosjan lepiej jest, jeżeli But, mając wiedzę taką a nie inną, i będąc wychowankiem rosyjskiego wojska i prawdopodobnie także służb, był przechowywany w Rosji - ocenił specjalista.
Mateusz Piotrowski zwrócił uwagę, że prowadzone w tajemnicy konsultacje w sprawie wymiany więźniów odsłaniają inny, bardzo istotny aspekt. Pokazuje to jeszcze, że można prowadzić jakieś rozmowy z Rosją na bardzo szczegółowym i wyspecjalizowanym poziomie i że nie wszystko jest pomiędzy tymi państwami zepsute, co jakimś optymizmem jednak napawa - stwierdził gość radia RMF24.
Opracowanie: Kinga Adamczyk