Rosyjski koncern gazowy Gazprom zapewnił w niedzielę, że transport gazu przez Ukrainę do Europy będzie odbywać się normalnie, zgodnie z zamówieniami klientów. Polska spółka PGNiG od początku inwazji rosyjskiej na Ukrainę informuje, że "gospodarstwom domowym gazu na pewno nie zabraknie".
Gazprom dodał, że zamówienia na niedzielę wynoszą 107,5 mln metrów sześciennych gazu.
W czwartek, kilka godzin po rozpoczęciu rosyjskiego ataku na Ukrainę, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo poinformowało, że dostawy gazu z kierunku wschodniego odbywają się bez zakłóceń.
PGNiG na bieżąco monitoruje sytuację w zakresie realizacji dostaw gazu do polskiego systemu przesyłowego - zaznaczyła spółka, podkreślając, że obecnie dostawy z kierunku wschodniego są realizowane zgodnie ze składanymi nominacjami.
PGNiG odbiera gaz z kierunku wschodniego na mocy kontraktu jamalskiego. Umowa ta wyznacza trzy punkty odbioru: na gazociągu jamalskim, na granicy z Białorusią w punkcie Wysokoje, oraz na granicy z Ukrainą w punkcie Drozdowicze.