"Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski udał się do USA na pięć tygodni przed wyborami prezydenckimi w tym kraju, przygotowując się do ewentualnych negocjacji pokojowych z Rosją" - podał hiszpański dziennik "El Pais".
Gazeta zauważyła, że "po dwóch i pół roku konfliktu z Kremlem, Ukraina osiąga granice swoich możliwości, stojąc w obliczu zimy z poważnymi ograniczeniami w dostawach energii elektrycznej z powodu rosyjskich strategicznych bombardowań".
Jak podkreślił dziennik, prócz rosnących strat, wzrasta również presja zewnętrzna na rozpoczęcie negocjacji, podczas których Kijów może być zmuszony do "bolesnych ustępstw".
Hiszpański dziennik nadmienił, że Zełenski zdecydował się na podróż do USA, aby "przygotować się na najgorsze", tj. ponowny wybór Donalda Trumpa na urząd prezydenta. W przypadku zwycięstwa kandydatki demokratów - Kamali Harris - Kijów "liczy na jak najszybsze zakończenie wojny" - przewiduje "El Pais".
"Wojna, która weszła w stadium impasu na polu walki, osiągnęła punkt, który jest również najbardziej niebezpieczny. Przyszłość Ukrainy i całej Europy będzie niepewna, jeśli jej sojusznicy po prostu poddadzą się szantażowi agresora" – ostrzegł hiszpański dziennik.
Podczas pobytu za oceanem Zełenski uczestniczył m.in. w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ i spotkał się z kandydatami na prezydenta USA, a także przedstawił w rozmowach z amerykańskimi władzami swój "plan zwycięstwa".
Według "El Pais" prezydent Ukrainy doskonale zdaje sobie sprawę ze specyfiki negocjacji, w których każda ze stron musi pójść na ustępstwa, ale nie będzie mógł wyrzec się bezpieczeństwa i suwerenności swojego kraju.
"Ukraińskie siły zbrojne przeprowadziły w nocy z soboty na niedzielę atak na magazyn amunicji w obwodzie wołgogradzkim w Rosji; przechowywano tam pociski z Iranu - poinformował Andrij Kowałenko, szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
Władze rosyjskie poinformowały z kolei o zestrzeleniu w nocy z soboty na niedzielę 125 dronów ukraińskich, w tym 67 w obwodzie wołgogradzkim, oddalonym o kilkaset kilometrów od granicy z Ukrainą.
Wołodymyr Zełenski napisał w serwie X w niedzielę, że Rosja uderzyła w Zaporoże bombami powietrznymi. "Uszkodzeniu uległa zwykła zabudowa mieszkalna (...), infrastruktura miejska i kolej - podał.