Co najmniej 13 wysokich rangą oficerów zostało zatrzymanych, zaś 15 zawieszonych w ramach czystki po buncie Jewgienija Prigożyna - doniósł w czwartek "Wall Street Journal", powołując się na swoje źródła. Wciąż przetrzymywani są szef sił powietrznych gen. Siergiej Surowikin oraz były wiceszef MON gen. Michaił Mizincew.
"W tych zatrzymaniach chodzi o to, by wyczyścić szeregi tych, którym nie można więcej ufać" - powiedziało dziennikowi jedno ze źródeł wtajemniczonych w sprawę.
Wśród 13 zatrzymanych oficerów niektórzy mieli zostać zwolnieni, w tym zastępca Surowikina gen. Andriej Judin oraz wiceszef wywiadu wojskowego Władimir Aleksiejew. 15 oficerów zostało zawieszonych lub zwolnionych. W Moskwie wciąż przetrzymywany ma być zaś sam Surowikin, były dowódca rosyjskich sił na Ukraine, który cieszył się poparciem Prigożyna. Wojskowy ostatni raz był widziany na nagraniu 23 czerwca, kiedy apelował do Prigożyna o powstrzymanie rebelii. Komentatorzy spekulowali, że wojskowy mógł zostać zmuszony do tego apelu.