Deputowany Ołeksandr Dubinski został tymczasowo aresztowany w związku z podejrzeniem o zdradę stanu - poinformowała agencja Reutera w oparciu o informacje służb ukraińskich. Dziś ukraińskie media podały, że Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wszczęła dochodzenie w sprawie około 8 tys. przypadków podejrzeń o zdradę stanu, do których miało dojść od początku wojny z Rosją.
Dowody na zdradę stanu ukraińskiego deputowanego Ołeksandra Dubinskiego miała zebrać Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), Państwowe Biuro Śledcze (PBŚ) oraz Prokuratura Generalna Ukrainy. Jest on oskarżony o prowadzenie działalności informacyjnej i wywrotowej na rzecz Rosji.
Dubinski miał działać pod kryptonimem "Pinokio" w ramach struktury utworzonej przez Sztab Generalny Rosyjskich Sił Zbrojnych. Jej głównym zadaniem miało być komplikowanie sytuacji społeczno-politycznej na Ukrainie i dyskredytowanie tego kraju na arenie międzynarodowej.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował Dubinskiego na 60 dni.
On sam twierdzi, że zarzuty wobec niego są sfabrykowane i "oparte na kłamstwach".
Dubinski został usunięty z rządzącej partii Sługa Ludu w 2021 roku, po tym jak USA umieściły go na liście sankcyjnej w z związku z podejrzeniem o ingerowanie w wybory w tym kraju. Deputowany zaprzeczył tym oskarżeniom i kontynuował pracę w parlamencie - pisze Reuters.
Ołeksandr Dubinski ma 42 lata. Swoją karierę zaczął jako dziennikarz w ekonomicznej prasie ukraińskiej.
W 2019 został deputowanym z ramienia partii Wołodymyra Zełenskiego - Sługa Narodu.