Proszę o uszanowanie prywatności rodzin ofiar tragicznego zdarzenia w Przewodowie. Rodziny obu mężczyzn chciałyby pożegnać się ze swoimi najbliższymi w spokoju; to bardzo trudny moment dla tych rodzin i dla całej społeczności tutaj - powiedział w czwartek w Przewodowie prezydent Andrzej Duda. Stwierdził, że rozmawiał z Wołodymyrem Zełenskim. "Rosja wystrzeliła kilkaset rakiet, Ukraina się broniła i stało się to, co się stało. To też nasza wspólna tragedia" - mówił.
Prezydent składa w czwartek wizytę w Przewodowie (woj. lubelskie, pow. hrubieszowski), gdzie we wtorek spadł pocisk i doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło dwóch mężczyzn w wieku 62 i 60 lat.
Duda spotkał się z ekspertami pracującymi w miejscu zdarzenia. Jak przekazał na briefingu prasowym prezydent, czynności będą trwały jeszcze być może kilkadziesiąt godzin, ponieważ śledczy wciąż wydobywają szczątki rakiety i zbierają ślady.
Prezydent mówił, że trwają też przygotowania do pochówku ofiar tego tragicznego zdarzenia. Mam tylko jedną prośbę - bo przed chwilą rozmawiałem z najbliższymi jednej z ofiar tego zdarzenia - prosiłbym o uszanowanie prywatności, o uszanowanie tych uroczystości pogrzebowych jako uroczystości prywatnych. Rodziny bardzo proszą, że chciałyby pożegnać się ze swoimi najbliższymi w spokoju. Prosiłbym, żebyście państwo wzięli to pod uwagę - zaapelował prezydent.