"Nie mamy informacji o tym, że obywatele Polscy ucierpieli w ataku, który miał miejsce dzisiaj w nocy we Lwowie" – powiedział PAP Tomasz Kowal, kierownik działu polityczno-ekonomicznego w Konsulacie Generalnym RP we Lwowie. W wyniku rosyjskiego ataku rakietowego zginęło 6 osób, a 40 zostało rannych. "Dzisiejsze wydarzenia pokazują, że nikt na terenie Ukrainy nie jest bezpieczny i takie sytuacje mogą się wydarzyć w każdej chwili" – podkreślił Kowal

Według najnowszych informacji w nocnym ataku rakietowym Rosji na Lwów zginęło sześć osób, a 40, w tym jedno dziecko, zostało rannych. Uszkodzonych zostało 35 budynków. 

Siły powietrzne Ukrainy przechwyciły 7 z 10 rakiet wystrzelonych przez Rosjan z Morza Czarnego.

Mamy informacje o tym, że dwie z osób, które zginęły, były parafiankami katedry rzymskokatolickiej we Lwowie. Były to osoby, które udzielały się także w fundacji polsko-ukraińskiej "Dajmy nadzieję" - powiedział PAP konsul Tomasz Kowal. Jak wyjaśnił, informację o śmierci dwóch parafianek, matki i córki, przekazał m.in. abp Mieczysław Mokrzycki - rzymskokatolicki metropolita lwowski.  

Kowal stanowczo odradził turystyczne wyjazdy do Lwowa. Trudno powiedzieć, żeby na terenie Ukrainy ktokolwiek mógł być bezpieczny. Takie ataki jak dzisiejszy mogą się zdarzyć w każdej chwili. Jednoznacznie, zgodnie z rekomendacjami, które można znaleźć na stronach Ministerstwa Spraw Zagranicznych, odradzamy jakiekolwiek podróże do Lwowa i w ogóle na teren Ukrainy - oświadczył.

Wszystkim osobom, przebywającym już na terytorium Ukrainy, zalecamy natychmiastowy powrót do kraju. Niezależnie od różnych okresów, które mają miejsce w czasie tej wojny, tak jest od 24 lutego 2022 r., od początku pełnoskalowej agresji rosyjskiej na Ukrainę i nic się w tym względzie nie zmieniło. Nawet jeśli w pewnym momencie obywatele Polski mają poczucie, że sytuacja się uspokaja, proszę mi wierzyć - to jest tylko pozorne. Dzisiejsze wydarzenia pokazują, że nikt na terenie Ukrainy nie jest bezpieczny i takie sytuacje mogą się wydarzyć w każdej chwili - podkreślił konsul.