Rosyjski dron uderzył w blok mieszkalny w Odessie. Zginęło co najmniej siedem osób. Tydzień po utracie drugiego samolotu wczesnego ostrzegania i kontroli powietrznej A-50U Rosja najprawdopodobniej uziemiła całą ich flotę, wstrzymując loty wspierające operacje na Ukrainie - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. Sobota, 2 marca 2024 r. była 738. dniem rosyjskiej inwazji w Ukrainie. Najważniejsze informacje znajdziecie w naszej relacji.
Nie milkną echa podsłuchania przez Rosjan konwersacji oficerów niemieckich sił powietrznych, którzy rozmawiali na temat wojny w Ukrainie. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz poinformował, że "sprawa jest wyjaśniana bardzo dokładnie, intensywnie i szybko". Jest to konieczne - dodał.
Gdy na Ukrainie giną ludzie, nasi partnerzy uprawiają polityczne gierki lub toczą spory, które ograniczają nasze zdolności obronne - oświadczył w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, odnosząc się do rosyjskiego ataku na obiekt cywilny w Odessie.
Takie ataki dronów Shahed nie mają sensu militarnego i nie mogą go mieć. Jest to terroryzm, którego celem jest wyłącznie zniszczenie życia, wyłącznie zastraszenie ludzi - zaznaczył Zełenski w przemówieniu opublikowanym na stronie jego kancelarii.
Rosja zaatakowała nocą z piątku na sobotę dronami bojowymi obwód odeski, charkowski i sumski. Jeden z bezzałogowców uderzył w blok mieszkalny w Odessie. Wskutek ataku zginęło co najmniej siedem osób, w tym dzieci.
Świat wie, co można przeciwstawić terroryzmowi. Świat ma wystarczającą liczbę systemów obrony przeciwrakietowej, systemów ochrony przed dronami. A opóźnianie dostaw broni na Ukrainę, systemów obrony przeciwrakietowej w celu ochrony naszego narodu, prowadzi niestety do tego, że lista dzieci, którym Rosja odebrała życie, stale rośnie. Ukraina nie prosi o nic więcej, niż to konieczne, aby chronić życie - oznajmił ukraiński przywódca.
Prezydent Zełenski podkreślił, że "codziennie komunikuje się z partnerami, aby pozyskać dokładnie to, czego potrzebuje Ukraina".
Naczelny Wódz (Ołeksandr Syrski, nowy naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy - przyp. red.) ma carte blanche na zmiany personalne w armii, w sztabie - jakiekolwiek" - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski.