W okupowanej przez Rosjan Nowej Kachowce poziom wody zaczął opadać po powodzi spowodowanej zniszczeniem zapory. W zalanych przez wodę Oleszkach kończy się jedzenie i pitna woda. Miasto znalazło się na skraju katastrofy humanitarnej - donoszą loklane władze. Miasto pozostaje bez prądu - poinformował w Radiu Swoboda szef lojalnych wobec Kijowa władz miasta Wołodymyr Kowałenko. W nocy Rosjanie zaatakowali dronami i rakietami Odessę. 3 osoby zginęły, a 27 zostało rannych. Najświeższe informacje o rosyjskiej inwazji na Ukrainę zebraliśmy w naszej relacji z 10 czerwca 2023 roku.
Polski sprzęt trafi na południe Ukrainy, gdzie będzie wykorzystany do likwidacji skutków wysadzenia tamy na Dnieprze - poinformował w sobotę Serhij Kruk, szef ukraińskiej służby ds. sytuacji nadzwyczajnych. Podziękował Polsce za wsparcie.
Kruk napisał na Facebooku, że Polska to "niezawodny przyjaciel i partner" Ukrainy.
Zaznaczył, że komendant główny Państwowej Straży Pożarnej RP Andrzej Bartkowiak był jednym z pierwszych, którzy 24 lutego 2022 roku, w dzień rozpoczęcia pełnowymiarowej rosyjskiej napaści, zadzwonili i wsparli Ukrainę oraz ukraińskich ratowników.
"Dziękujemy! Cenimy naszą przyjaźń! Cenimy nasze wzajemne relacje. Z takimi przyjaciółmi - zwycięstwo jest nieuniknione" - dodał Kruk w swoim wpisie.
Wielka Brytania zadeklarowała przekazanie Ukrainie pomocy humanitarnej o wartości 20 mln dolarów. "Środki zostaną przeznaczone na pomoc ludziom dotkniętym powodzią" - przekazał rząd w Londynie.
Ostrzał miasta Orichiw w obwodzie zaporoskim. Miejscowość znajduje się blisko linii frontu. Rosyjski pocisk uderzył w dom. Na miejscu zginęli kobieta i mężczyzna.
Olaf Scholz zapowiedział, że będzie ponownie rozmawiał z Władimirem Putinem o pokoju w Ukrainie. Warunkiem ma być "wycofanie wojsk rosyjskich".
Bliscy nie mogą skontaktować się z prawie 400 osobami z podtopionych miejscowości na lewym brzegu Dniepru na południu Ukrainy, które okupowane są przez siły rosyjskie - pisze w sobotę rosyjska redakcja BBC, powołując się na wolontariuszy.
W sobotę rano liczba wniosków o ewakuację wynosiła 1751, przy czym pod niektórymi adresami mieszka kilka osób. Ewakuacji wymaga 117 dzieci, 32 osób o ograniczonej możliwości przemieszczania się i 183 emerytów.
Wolontariusze posiadają o informacje o dwóch osobach, które nie doczekały ewakuacji i zginęły.
Katastrofa w zatopionych Oleszkach. Miejscowość nie dość, że jest zajęta przez Rosjan i zalana przez powódź wywołaną zniszczeniem tamy w Nowej Kachowce - to na dodatek okupanci odcięli Oleszki od możliwości ewakuacji. Mieszkańcy nie mogą też liczyć na międzynarodową pomoc.
Błyskawicznie kurczą się tam zapasy jedzenia i wody pitnej.
Zapasów jedzenia zostało na dwie doby. Zaczyna brakować pitnej wody, bo studnie są zanieczyszczone wodami powodziowymi. Jeszcze wczoraj można było pić wodę ze studni po przegotowaniu, a dziś nie nadaje się do niczego, jest brudna i mętna - relacjonuje mer miasta Jewhen Ryszczuk.
Akcja ratunkowa jest trudna, bo mieszkańcy Oleszek nie mają środków do poruszania się po wodzie. Rosjanie odebrali ludziom łódki i inny sprzęt pływający krótko po tym, jak uciekli z wyzwolonego przez siły ukraińskie Chersonia.
Mieszkańcy skazani są na pomoc wolontariuszy, którzy dysponują jedynie - wedle słów mera - "kilkoma łódkami i pontonami".
Tymczasem katastrofalnej sytuacji przyglądają się Rosjanie, którzy nie udzielają potrzebującym żadnej pomocy.
Emerytowany pułkownik Roman Switan, były pilot i instruktor Sił Zbrojnych Ukrainy, w sobotę w wywiadzie dla Radia NV 9 powiedział, że Rosjanie wysadzając tamę w Kachowce, opóźnili natarcie ukraińskich wojsk na lewy brzeg Dniepru co najmniej o miesiąc.
Z militarnego punktu widzenia utrudnili działania naszym siłom, ale tylko na froncie chersońskim - zaznaczył. Obecnie, zdaniem eksperta, "siły rezerwowe, które umieściliśmy na froncie chersońskim, gotowe do przekroczenia Dniepru i posuwania się bezpośrednio w kierunku Armiańska i Krymu, mogą zostać rozmieszczone na frontach: zaporoskim, donieckim i ługańskim. To zintensyfikuje walki w tych rejonach".
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS) z siedzibą w Hadze poinformował o przyjęciu od 32 krajów deklaracji interwencji w sprawie Ukraina przeciwko Rosji. To największa liczba państw, które przyłączają się do skargi innego kraju w historii MTS.
W skardze, złożonej przez Ukrainę dwa dni po rozpoczęciu pełnowymiarowego ataku przez Rosję, zarzucono Moskwie złamanie konwencji ONZ w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa. Stwierdzono, że Rosja fałszywie oskarżyła Ukrainę o ludobójstwo w Donbasie, a następnie wykorzystała to oskarżenie jako pretekst do przeprowadzenia inwazji na ten kraj.
To największa liczba państw, które przyłączają się do skargi innego kraju w historii MTS.
Premier Kanady Justin Trudeau zapowiedział, że jego kraj przekaże Ukrainie skonfiskowany Rosjanom samolot AN-124 (znany też jako "Rusłan").
Ostatniej wiosny, rosyjski Antonow wylądował na Lotnisku Pearson w Toronto. Gdy tylko postawiono go na ziemi, został przez nas zabezpieczony. Dzięki zmianom legislacyjnym skonfiskowaliśmy samolot należący do Rosji i rozpoczynamy proces przekazania go Ukrainie - powiedział Trudeau w Kijowie.
Wołodymyr Zełenski przekazał wiadomość Władimirowi Putinowi: Jestem codziennie w kontakcie z naszymi dowódcami na różnych kierunkach (...). Wszyscy są teraz nastawieni pozytywnie. To przekażcie Putinowi - powiedział w piątek ukraiński prezydent na wspólnej konferencji prasowej z Justinem Trudeau.
Z mojego punktu widzenia na Ukrainie trwają kontrofensywne działania obronne. Na jakim są etapie, tego nie będę szczegółowo omawiać. Uważam, że będziemy to odczuwać - dodał prezydent, cytowany prze agencję Interfax-Ukraina.
Na poniedziałek zapowiedziano z kolei spotkanie Andrzeja Dudy, Olafa Scholza i Emmanuela Macrona - politycy mają w Paryżu rozmawiać na temat gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Jutro będę rozmawiać z prezydentem Polski. Myślę, że powie mi, czego będzie dotyczyć to spotkanie. Będziemy mieć nadzieję, że koledzy myślą o tym, jak przyspieszyć przystąpienie Ukrainy do NATO. Albo nie?.. zobaczymy - zaznaczył Zełenski.
500 milionów dolarów - tyle rząd kanady zamierza przekazać Ukrainie na zakup sprzętu militarnego. Będzie też szkolić ukraińskich pilotów - przekazał premier Justine Trudeau.
W zbiorniku chłodzącym Zaporoskiej Elektrowni Atomowej poziom wody jest stabilny - podała służba prasowa koncernu Enerhoatom - ukraińskiego operatora elektrowni atomowych.
Brytyjski rząd poinformował o przeznaczeniu 16 mln funtów na wsparcie humanitarne dla osób dotkniętych skutkami zniszczenia zapory w Nowej Kachowce. Oprócz tego wysłał na zalane tereny dwie specjalistyczne łodzie ratownicze i sprzęt poszukiwawczo-ratowniczy.
Powódź spowodowana zniszczeniem tamy w Kachowce ma niewyobrażalny wpływ na ponad 32 tys. osób mieszkających w Chersoniu i tysiące innych w okolicy. Wielka Brytania jest liderem w zapewnianiu wsparcia tym, którzy rozpaczliwie go potrzebują. Nasze fundusze odgrywają kluczową rolę w pomaganiu ukraińskim służbom i organizacjom pomocowym w ewakuacji ludzi i udzielaniu pomocy potrzebującym. Będziemy nadal wspierać Ukrainę w radzeniu sobie z tym strasznym zdarzeniem - oświadczył minister spraw zagranicznych James Cleverly.
Komisja ds. inspekcji schronów w Kijowie zakończyła prace - podał minister ds. strategicznych gałęzi przemysłu Ukrainy Ołeksandr Kamyszyn. "Wyniki są rozczarowujące. Dostępne bez ograniczeń jest tylko 44 proc. schronów. 21 proc. ma dostępność pięciominutową - zazwyczaj to schrony, które dyżurni otwierają w przypadku alarmu lotniczego" - napisał Kamyszyn na Telegramie. "Jeśli chodzi o stan, to tylko 15 proc. nadaje się bez istotniejszych zastrzeżeń. Jeszcze 50 proc. technicznie się nadaje, ale wymaga uporządkowania" - dodał minister.
W Kijowie oraz na całej Ukrainie zarządzono tę inspekcję po tym, jak w stolicy trzy osoby, w tym dziecko, zginęły w wyniku ostrzału rakietowego, nie mogąc wejść do zamkniętego na klucz schronu.
Premier Kanady Justin Trudeau przebywa z wizytą w Kijowie - potwierdziło ukraińskie ministerstwo spraw zagranicznych. Jego podróż na Ukrainę nie była wcześniej zapowiadana.
"Witamy na Ukrainie, panie premierze, Justinie Trudeau" - napisał na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych Andrij Melnyk.