UE zamierza ukarać Białoruś kolejnymi sankcjami za jej udział we wczorajszym nalocie rakietowym na Kijów i inne ukraińskie miasta - ustaliła dziennikarka RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon. KE rozpoczyna przygotowania do kolejnego pakietu sankcji wobec Rosji, który ma objąć także restrykcje wobec Białorusi. Komisja ma informacje na temat wykorzystywania terytorium Białorusi jako bazy do poniedziałkowych ataków rakietowych na ukraińskich cywilów.
Z nieoficjalnych ustaleń korespondentki RMF FM w Brukseli wynika, że sankcje wobec Białorusi mogą dotyczyć na przykład jej eksportu papierosów i alkoholu. Mają być też restrykcje na zasadzie lustrzanego odbicia sankcji wobec Rosji.
Chodzi o to, żeby Rosjanie nie mogli obchodzić sankcji - kupując w białoruskich sklepach luksusowe towary objęte embargiem w Rosji - czy wypłacać pieniędzy w tamtejszych bankomatach. Ostatnio stało się to nagminne - wyjaśnia rozmówca dziennikarki RMF FM. Restrykcje obejmą prawdopodobnie także kolejne białoruskie banki.
Bruksela przyjrzy się również, czy białoruskie firmy nie pracują na potrzeby wojskowe Rosji. Istnieją obawy, że Białoruś sprowadza z UE np. elementy sprzętu medycznego, które później trafiają do fabryk produkujących np. drony.
Musimy temu zapobiec uszczelniając sankcje - wyjaśnił rozmówca RMF FM. KE ostrzega także przed tworzeniem na terenie Białorusi wspólnej rosyjsko-białoruskiej grupy wojskowej. Oznaczałoby to zbliżenie się wojsk rosyjskich do granic UE i NATO - co spotka się z naszą odpowiedzią - usłyszała dziennikarka RMF FM.
Dziś na konferencji prasowej szef NATO Jens Stoltenberg wezwał Białoruś, by przestała pomagać Rosji w agresji przeciwko Ukrainie. Prezydent Łukaszenka powinien powstrzymać współudział Białorusi w tym nielegalnym konflikcie - powiedział.
Z ostatniego oświadczenia wywiadu wojskowego Ukrainy wynika, że Rosja przerzuca na terytorium Białorusi irańskie drony kamikadze Shahed-136 wykorzystywane do ataków. "Na Białoruś przekazywane są irańskie drony kamikadze Shahed-136 (oznaczane przez Rosjan jako Gerań-2). Na 10 października przywieziono 32 bezzałogowce. Do 14 października ma być dostarczone kolejne osiem" - podał w komunikacie we wtorek Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Ponadto, jak powiadomiono, Białoruś przekazuje rosyjskim wojskom sprzęt wojskowy i amunicję ze swoich magazynów. M.in. na stację kolejową Kirowska na okupowanym Krymie przybył pociąg złożony z 12 wagonów, który wyruszył z Dobrusza w obwodzie homelskim, gdzie znajduje się białoruski arsenał, będący składem pocisków i amunicji. W najbliższym czasie planowane jest przemieszczenie 13 pociągów z uzbrojeniem i sprzętem wojskowym (219 platform kolejowych) i amunicją (28 wagonów) z białoruskich baz rezerwowych. Jak podano, mają one przewieźć ładunki do obwodu rostowskiego.
We wtorek Rosja kontynuowała ataki rakietowe na miejscowości w różnych częściach Ukrainy. Władze potwierdziły, że w obwodzie lwowskim trafione zostały dwa obiekty infrastruktury energetycznej. Informowano również o wybuchach m.in. w elektrociepłowni Ładyżynskiej w obwodzie winnickim, Odessie i Krzywym Rogu, a także o uruchomieniu obrony powietrznej w regionie kijowskim, mikołajowskim, chmielnickim, kirowohradzkim, zaporoskim i dniepropietrowskim.
W poniedziałek siły rosyjskie przeprowadziły zmasowany atak rakietowy na wiele miast w większości obwodów Ukrainy. Pociski trafiły m.in. w centrum Kijowa, miejscowości w obwodach dniepropietrowskim i mikołajowskim, a także w obiekty infrastruktury na zachodzie kraju. Według najnowszych ustaleń ukraińskich władz w wyniku ostrzałów zginęło co najmniej 19 osób, a 105 zostało rannych.