Grupę rosyjskich szpiegów zatrzymała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy w obwodzie chersońskim, tuż koło Krymu - informuje szef SBU.
W okolicach wjazdu na Krym sprawdzali rozlokowanie ukraińskich jednostek wojskowych, ruchy wojsk, miejsca ustawienia posterunków, a także próbowali dowiedzieć się, jaki jest stan gotowości bojowej stacjonujących tam żołnierzy.
Działali koło baz jednostek przeciwrakietowych i obrony powietrznej, a także brygady zmotoryzowanej. Jak informuje SBU, na czele grupy stał 33-letni oficer rosyjskiego wywiadu z Riazania. Posługiwał się ukraińskim paszportem.
W tej sprawie wszczęto już śledztwo, o incydencie powiadomiono również ukraińskie MSZ.