Kilka tysięcy mieszkańców Zaporoża na południowym wschodzie Ukrainy atakowało w niedzielę kilkudziesięciu zwolenników Rosji, którzy zebrali się na demonstrację w tym mieście. Separatystów przed samosądem uchronili milicjanci.
Mieszkańcy Zaporoża trzymali działaczy prorosyjskich w otoczeniu przez siedem godzin. Obie grupy rozdzielał kordon milicji, jednak nie powstrzymało to tłumu przed rzucaniem jajkami, torebkami z mąką i woreczkami z mlekiem.
Separatyści, którzy chowali się pod parasolami, słyszeli pod swoim adresem wyzwiska, okrzyki "Wracajcie do Rosji!" i śpiewy "Putin ch".
Milicjanci zdecydowali w końcu, że utworzą korytarz, którym wyprowadzą zwolenników Rosji z okrążenia. Gdy zmierzali oni do samochodów milicyjnych tzw. korytarzem hańby, ludzie bili ich pałkami i krzyczeli "Hańba!" oraz "Sława Ukrainie!"
(jad)