W Hatay w Turcji wyciągnięto spod gruzów żywego mężczyznę. Stało się to 12 dni po tragicznym trzęsieniu ziemi.
Ratownicy wyciągnęli spod gruzów budynku w Hatay żywego mężczyznę. Jego tożsamości na razie nie podano. Wiadomo jedynie, że ma 45 lat.
Turecka agencja informacyjna Anadolu Agency odnotowuje, że człowiek ten spędził w ruinach 278 godzin.
To pierwsza dziś uratowana osoba. W czwartek wieczorem w leżącym na południowym zachodzie Turcji mieście Antakya (Antiochia) ratownicy uwolnili spod gruzów zawalonego bloku dwóch mężczyzn. 26- i 34-latek, zasypani 6 lutego w wyniku trzęsienia ziemi, przetrwali w ruinach 261 godzin. Media nazwały ich znalezienie "podwójnym cudem" - podała agencja dpa.
Godzinę wcześniej grupa ratowników działająca kilka kilometrów dalej, wydobyła w miejscowości Ekinci 12-letniego chłopca.
Łączna liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,8 wynosi obecnie 43 858. Oficjalne dane z Turcji mówią o 38 044 zabitych, na terenach Syrii kontrolowanych przez rząd w Damaszku 1414 osób, a na terenach kontrolowanych przez rebeliantów doliczono się, wedle źródeł ONZ, 4400 ofiar.
Straty materialne są ogromne. W rezultacie wstrząsów sejsmicznych określanych przez media "klęską stulecia" tylko w Turcji jest przynajmniej 50 576 domów nadających się już tylko do rozbiórki - podaje portal Al-Dżazira powołując się na statystyki rządowe.