Już ponad 16 tysięcy osób zginęło w wyniku trzęsienia ziemi, które dotknęło południowo-wschodnią Turcję i północną Syrię. Są też jednak dobre informacje – tak jak ta z prowincji Hatay. Tam po 60 godzinach od katastrofy wyciągnięto spod gruzów dziecko, które urodziło się 20 dni temu.
Działania ratowników w Turcji i Syrii trwają. Na miejscu są specjaliści z całego świata. Dziś rano polskim strażakom udało się uratować 11. osobę od czasu ich przyjazdu na miejsce katastrofy.
Wcześniej dobre informacje napłynęły z prowincji Hatay w Turcji. Tam miejscowym ratownikom udało się wyciągnąć spod gruzów noworodka. Korespondentka agencji Reutera Humeyra Pamuk poinformowała, że dziecko spędziło pod gruzowiskiem aż 60 godzin.
Chłopczyk nazywa się Kerem Agirtas. Urodził się zaledwie 20 dni temu. Ratownicy od razu okryli go kocami. Następnie Kerem został przewieziony do szpitala.