Gwiazdy światowego tenisa i fani tego sportu zastanawiają się, co dzieje się z Shuai Peng. Chińska tenisistka nie była widziana od początku listopada. Wówczas Peng oskarżyła byłego wicepremiera chińskiego rządu o molestowanie. W środę szef organizacji WTA otrzymał maila, w którym była liderka rankingu deblistek wycofuje się z oskarżeń. Simon Steve wątpi jednak w jego autentyczność.
"Jestem zdruzgotana i wstrząśnięta wieściami o mojej rówieśniczce, Shuai Peng. Mam nadzieję, że jest bezpieczna i zostanie odnaleziona jak najszybciej. To musi być wyjaśnione, nie możemy milczeć. W tym niesamowicie trudnym czasie wysyłam miłość do niej i jej rodziny" - tak do sprawy zaginięcia Shuai Peng odniosła się Serena Williams. Od kilku dni tenisowe środowisko publikuje posty z hasztagiem #WhereIsPengShuai domagając się wyjaśnienia co stało się z Chinką. Wśród tych, którzy publicznie pytają o Shuai Peng jest Agnieszka Radwańska, a także WTA, czyli organizacja tenisistek.