W weekend 10-11 grudnia odbywa się Finał XVI edycji Szlachetnej Paczki. W tym roku pomoc dotrze do prawie 19 tys. rodzin. Dla jednej z nich prezenty przygotowali Papieska Gwardia Szwajcarska wraz z Ordynariatem Polowym, zainspirowani Papieżem Franciszkiem, który jest zaangażowany w projekt. Paczki przekazał wolontariuszom Biskup Józef Guzdek.
Papieska Gwardia Szwajcarska wspólnie z Ordynariatem Polowym przygotowała paczki dla 5-osobowej rodziny. Zainspirował ich sam Papież Franciszek, który angażował się w projekt dwukrotnie.
W prezentach od Gwardzistów znalazły się specjalne upominki: domowe wypieki i konfitury z kuchni Gwardii, a także różańce od papieża Franciszka dla wszystkich członków rodziny oraz kartka świąteczna z życzeniami od kapelana i samych żołnierzy.
Z kolei biskup polowy wraz z księżmi kapelanami Ordynariatu Polowego uzupełnili Paczkę między innymi o kuchenkę gazową, rower rehabilitacyjny, odzież, meble, środki chemiczne i żywność.
Papiescy Gwardziści troszczą się o bezpieczeństwo Ojca Świętego dzień i noc. Są zawsze blisko Niego. On jest dla nich wzorem człowieczeństwa, podziwiają go i chętnie naśladują także w misji pomagania najbardziej potrzebującym - powiedziała Magdalena Wolińska-Riedi, żona jednego z oficerów Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej, która pomagała zorganizować Paczkę.
Gwardia Szwajcarska daje nam piękny przykład tego, jak można inspirować się tymi, którzy nam imponują. Zaangażowanie Strażników Papieskich pokazuje, że w pontyfikacie Franciszka nie tylko możemy patrzeć z uznaniem na czyny samego Papieża, ale też samemu zakasać rękawy, czyniąc konkretny gest pomocy drugiemu człowiekowi. Ich postawa jest ucieleśnieniem niesienia dobra, do którego papież Franciszek nas zaprasza - dodała Wolińska-Riedi.
Paczki przygotowane przez Gwardię oraz Ordynariat Polowy do magazynu Szlachetnej Paczki dostarczył biskup Józef Guzdek.
Noszący mundur mają wzór do naśladowania w osobie setnika. Ten rzymski żołnierz oprócz odwagi i męstwa miał także wrażliwe serce. To on prosił Jezusa o uzdrowienie swojego sługi - powiedział biskup Guzdek.
Papiescy gwardziści i kapelani Ordynariatu Polowego także mają wrażliwe serca i otwarte uszy na głos wołających o pomoc. Nie pozostali więc obojętni wobec ludzkiej biedy i - podobnie jak w ubiegłym roku - zaangażowali się w projekt Szlachetnej Paczki.
Świadomi jesteśmy tego, że ważne są dary materialne, ale znacznie ważniejszy jest duchowy wymiar tego gestu miłosierdzia - dodał biskup Guzdek. Zapewne wielu obdarowanych odzyska wiarę w drugiego człowieka. Odkryją, że można liczyć na pomoc w potrzebie. Zapewne kiedyś sami nie zostawią wołających o pomoc, podobnie jak żołnierz nie zostawia na polu walki kolegi, który potrzebuje pomocy - wyjaśnił.
10-11 grudnia to Weekend Cudów, czyli Finał XVI edycji Szlachetnej Paczki. W tym czasie w blisko 700 miejscach w całej Polsce, darczyńcy dostarczają do specjalnych magazynów przygotowane przez siebie prezenty i przekazują je wolontariuszom. Następnie wolontariusze udają się z prezentami do ubogich rodzin. Co ważne - każdy darczyńca przygotowuje paczki z myślą o konkretnej rodzinie, odpowiadając na jej potrzeby.
W tym roku pomoc otrzyma blisko 19 tys. rodzin, w tym rodziny, które spotkało nieszczęście, rodziny dotknięte chorobą lub niepełnosprawnością, samotni rodzice, osoby starsze i samotne, a także ci, który mają trudny start w samodzielność.
Na ten moment Szlachetną Paczkę dla jednej rodziny robiło średnio aż 75 osób, a średnia wartość prezentów dla jednej rodziny wynosi 2529 zł. Liczby te będą się jeszcze zmieniać. Ostateczne wyniki będzie można podsumować w niedzielę wieczorem.
Na stronie szlachetnapaczka.pl wciąż można pomagać potrzebującym dokonując wpłaty, lub fundując Indeks dzieciom w potrzebie z Akademii Przyszłości - siostrzanego projektu Szlachetnej Paczki.
(łł)