Prezydent Tunezji Bedżi Kaid Essebsi wprowadził stan wyjątkowy w związku z ubiegłotygodniowym zamachem w nadmorskim kurorcie Susa. W ataku zginęło prawie 40 ludzi. Byli to głównie turyście z Wielkiej Brytanii.

O decyzji prezydenta Tunezji poinformowała jego kancelaria. Na późne popołudnie zapowiedziano wystąpienie głowy państwa.

Stan wyjątkowy daje szerokie uprawnienia policji i wojsku oraz ogranicza prawo do publicznych zgromadzeń.

Poprzednio stan wyjątkowy został wprowadzony w styczniu 2011 r. w związku z antyrządowymi zamieszkami, które doprowadziły do obalenia prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego i które były początkiem arabskiej wiosny. Władze wielokrotnie przedłużały stan wyjątkowy; ostatecznie zniesiono go w marcu 2014 r.

Władze Tunezji zatrzymały kilka dni temu 12 osób podejrzanych o pomoc w organizacji zamachu terrorystycznego w Susie. Trwają poszukiwania dwóch mężczyzn, którzy przeszli szkolenie w dżihadystycznym obozie w Libii wraz z napastnikiem.

23-letni student, fan piłki nożnej i rapu. Oto sprawca masakry na tunezyjskiej plaży

(mn)