Seifedin Rezgui, który w piątek zastrzelił 38 osób w ataku terrorystycznym w nadmorskim kurorcie Susa, przeszedł szkolenie w Libii. W poniedziałek tunezyjskie MSW poinformowało o aresztowaniu przez władze grupy ludzi, którzy mogą mieć związek z zamachem na hotel Imperial Marhaba w Susie.
Jak powiedział tunezyjski sekretarz stanu ds. bezpieczeństwa Rafik Chelly, sprawca zamachu przedostał się do Libii z Egiptu, gdzie odbywał studia.
W położonym w zachodniej Libii mieście Sabrata w styczniu został przygotowany do organizacji zamachów. W tym samym czasie szkolenie w Libii odbywali sprawcy ataku w muzeum Bardo w Tunisie 18 marca.
Piątkowy atak, przeprowadzony na plaży w pobliżu hotelu w Susie jest najpoważniejszym aktem terroru w historii Tunezji. Zginęło 38 osób, w tym 30 obywateli Wielkiej Brytanii. Zamach stworzył zagrożenie dla turystycznej atrakcyjności Tunezji dla gości zagranicznych, obawiających się kolejnych ataków.
Sąsiadująca z Tunezją Libia pozostaje pogrążona w wewnętrznym konflikcie o władzę od obalenia Muammara Kadafiego w 2011 roku. Niestabilne państwo w coraz większym stopniu przyciąga organizacje terrorystyczne, które wykorzystując jego słabość rozszerzają swoją działalność i zakładają bazy szkoleniowe na jego terytorium.
W marcu Chelly informował, że obozy szkoleniowe dla Tunezyjczyków działają m.in. w libijskich miastach Bengazi i Darna.
(j.)