Zarzuty przygotowywania zamachu terrorystycznego i finansowania dżihadystycznego Państwa Islamskiego postawiono w Szwecji dwóm Uzbekom i Kirgizowi - poinformowała w czwartek szwedzka prokuratura.
Trzech podejrzanych nabyło i przechowywało dużą ilość chemikaliów i sprzętu w celu m.in. zabicia i ranienia innych ludzi. Gdyby akt terrorystyczny doszedł do skutku, bardzo zaszkodziłby Szwecji - oświadczyła sztokholmska prokuratura.
Trzech mężczyzn, pochodzących z Uzbekistanu lub Kirgistanu, dodatkowo oskarżono o finansowanie ISIS.
Pięć osób przebywa w szwedzkim areszcie, szósty oskarżony został zwolniony do czasu rozprawy - dodała w oświadczeniu prokuratura. Wszystkie osoby nie przyznają się do stawianych im zarzutów.
Thomas Olson, obrońca jednego z oskarżonych, powiedział na antenie Swedish Radio, że jego klient kupił dużą ilość chemikaliów od bankrutującej firmy, by następnie spróbować je sprzedać, jednak to nie doszło do skutku.
Mój klient udzielił bardzo dokładnych wyjaśnień w sprawie tego, dlaczego posiadał te chemikalia, wyjaśnień potwierdzonych przez osoby postronne - dodał prawnik.
W czerwcu Rachman Akiłow, Uzbek ubiegający się o status uchodźcy w Szwecji, został skazany na dożywocie za terroryzm. 7 kwietnia ubiegłego roku Akiłow dokonał zamachu w Sztokholmie, taranując ludzi ciężarówką i zabijając pięć osób.
W czasie rozprawy Akiłow powiedział, że chciał ukarać Szwecję za jej udział w światowej walce przeciwko Państwu Islamskiemu.
Opracowanie: