Trener polskich siatkarzy Vital Heynen przyznał, że nie był zadowolony, że jego podopieczni stracili partię w meczu grupowym mistrzostw świata z Finami. "W drugim secie nie zagraliśmy zbyt mądrze" – ocenił. "Już nie mogę się doczekać pojedynku z Iranem" – stwierdził.
Nie jestem wcale usatysfakcjonowany wynikiem, bo straciliśmy seta, a plan był taki, by przycisnąć przeciwników i wygrać 3:0. Trzy odsłony układały się po naszej myśli, ale w drugiej nie zagraliśmy mądrze. Mieliśmy w końcówce szanse, ale nie wykorzystaliśmy ich. To nie było mądre - mówił Heynen po meczu z Finlandią. Finowie walczyli bardzo mocno i zasłużyli na zwycięstwo w tej odsłonie. To niby tylko jeden przegrany set, ale gdyby za tym poszedł kolejny, to oznaczałoby już stratę punktu - dodał. To samo przytrafiło się nam w meczu z Kubą. Jestem zadowolony z tego, jak wróciliśmy, ale były takie momenty, w których nie byłem szczęśliwy - podsumował.
Niedziela jest dniem odpoczynku dla polskiej drużyny. W poniedziałek czeka ją zaś w Warnie pojedynek z innym niepokonanym zespołem grupy D - Iranem, a dzień później ze współgospodarzami turnieju Bułgarami.
Przed nami dwa trudne spotkania. Już nie mogę się doczekać pojedynku z Iranem. To będzie prawdziwy sprawdzian. Uwielbiam grać przeciwko rozgrywającemu tego zespołu Saeidowi Marouflakraniemu. To świetny facet - podkreślił Heynen.
(mn)