„Maleńka, jestem zdrów i cały. Zarobiłem sobie już na miano strzelca wyborowego. Ucałuj malca. Poldek”- to jeden z listów wysłanych w 1944 roku w czasie Powstania Warszawskiego. Korespondencja dotarła do Wrocławia. Ten list i podobne, po raz pierwszy można zobaczyć w Muzeum Poczty i Telekomunikacji.

Wystawa "Listy do najbliższych. W 70. rocznicę Powstania Warszawskiego" muzeum prezentować będzie od 1 sierpnia do 13 października.

Po raz pierwszy, w całości prezentujemy kolekcję 64 listów napisanych przez uczestników Powstania Warszawskiego - wyjaśnia komisarz wystawy, Katarzyna Rosiak. 

W listach uczestnicy sierpniowych wydarzeń pytają przede wszystkim o zdrowie najbliższych. Korespondencję sprawdzała cenzura. Wiadomość mogła mieć tylko 25 słów. Uczestnicy powstania nie mogli pisać o sprawach wojskowych, politycznych, czy gospodarczych.

Na wystawie dowiemy się również, jak działała poczta powstańcza. Są informacje o harcerzach, którzy roznosili listy. Prezentowana jest także jedna z dwóch skrzynek pocztowych, które w 1944 roku stały w Warszawie i przetrwały do dziś. Wystawę uzupełniają znaczki wydane przez Pocztę Powstańczą.

(j.)