Bartosz Fiałek jest lekarzem, który prowadzi w mediach społecznościowych profili służący popularyzacji wiedzy medycznej. Zamieścił na nim wpis, którego tematem jest wariant indyjski koronawirusa.
Bartosz Fiałek rozpoczął swój wpis od podziału zastosowanego wobec mutacji koronawirusa - donosi WP.
Podkreślił, że wariant indyjski to tzw. VoI (Variant of Interest) - zaliczany do mutacji, którym "musimy się przyglądać, jednak nie należy panikować, ponieważ nie znamy ich transmisji ani wpływu na odpowiedź immunologiczną".
Drugą kategorią są VoC (Variants o Concern).
"Są to warianty, którymi powinniśmy się niepokoić, ponieważ charakteryzują się lepszym/szybszym rozprzestrzenianiem się, mogą wywoływać cięższy przebieg COVID-19, z większą śmiertelnością włącznie, mogą również uciekać spod odpowiedzi immunologicznej (osłabiać powstającą po przechorowaniu COVID-19 i/lub poszczepienną odpowiedź odpornościową)" - napisał lekarz.
W kolejnych punktach lekarz wyjaśnia, co wyróżnia mutację indyjską na tle znanych dotąd wariantów koronawirusa. Wśród cech charakterystycznych wymienia: zwiększoną o 20 proc. zdolność transmisji, możliwy wpływ na obniżenie odporności organizmu i zwiększoną zakażalność.
Bartosz Fiałek podkreślił, że z danych indyjskiego resortu zdrowia wynika, że stosowana w Indach szczepionka Covaxin neutralizuje tę odmianę koronawirusa. "Nie ma obecnie mowy o panice związanej z tym wariantem, musimy się mu jednak bacznie przyglądać" - zaznacza lekarz.
Zdaniem autora wpisu rząd powinien jednak podjąć kroki w celu ograniczenia zagrożenia rozprzestrzeniania się indyjskiego wariantu w Polsce. "Każda osoba wracająca z Indii powinna być poddana obowiązkowej, 10-dniowej kwarantannie, w trakcie której powinno się wykonać 2 testy - metoda RT-PCR - na obecność zakażenia SARS-CoV-2 (na lotnisku oraz w 7. dobie pobytu w Polsce; ujemne wyniki - zwolnienie z kwarantanny, dodatni wynik - izolacja)" - czytamy.
W Indiach zanotowano po raz piąty z rzędu rekordowo wysoką liczbę nowych zakażeń koronawirusem w ciągu doby - 352 991. To najwyższy wskaźnik na całym świecie. Liczba zgonów w tym samym czasie rówież była rekordowo wysoka - 2812 - poinformowano w poniedziałek.
Łączna liczba zmarłych wzrosła do 195 123 - podało ministerstwo zdrowia tego kraju.
Premier Indii Narendra Modi wezwał w niedzielę wszystkich obywateli do przyjmowania szczepionek przeciwko Covid-19 i do zachowania ostrożności, mówiąc, że "burza infekcji" wstrząsnęła krajem.
Premier terytorium stołecznego Delhi Arvind Kejriwal powiedział w niedzielę, że lockdown będzie obowiązywał tam do 3 maja w sytuacji, gdy liczba przypadków koronawirusa gwałtownie rośnie.
Już w ub. czwartek Indie przekroczyły odnotowany dotąd w USA dobowy rekord zakażeń koronawirusem (297 430), stając się globalnym epicentrum pandemii.