"Wróciła do nas nadzieja" - mówią powodzianie, którzy uważają, że firmy ubezpieczeniowe zaniżają kwoty odszkodowań. Po serii interwencji reporterki RMF FM rząd przyznał, że może dochodzić do nieuczciwych praktyk i zapowiedział wnikliwe kontrole. Na nasze materiały zareagowały też firmy ubezpieczeniowe.

Poszkodowani w czasie wrześniowej powodzi są naprawdę szczęśliwi, że w końcu doczekali się reakcji. Nie tylko rządu, ale nawet samych ubezpieczycieli, którzy po tym, jak nagłośniliśmy sprawę, zaczęli bić się w piersi i wycofywać z pierwszych propozycji wypłat. 

Kamienica przy ul. Nadbrzeżnej w Stroniu Śląskim, w której mieszkała pani Danuta, była ubezpieczona od powodzi. Nie nadawała się do mieszkania i została wyburzona, a rodziny straciły wszystko. Firma zaproponowała wspólnocie nieco ponad 40 proc. ubezpieczonej kwoty. Wszystko zmieniło się po emisji materiału w Faktach RMF FM - opowiadają mieszkańcy.

Pani uruchomiła całą machinę. Zaraz przyjechało do nas dwóch panów z firmy ubezpieczeniowej. Byliśmy w szoku, ale się ucieszyliśmy. To naprawdę rzadko się zdarza, żeby do małej wspólnoty osobiście przyjechali przedstawiciele takiego dużego towarzystwa. Panowie powiedzieli, że dostaniemy drugą transzę, że cała kwota zostanie wypłacona. Poprosili, żebyśmy przygotowali dokumenty. Boże, naprawdę dokonała pani cudu. Nie mogliśmy się niczego dowiedzieć. My jesteśmy małe, szare ludziki. Pani o tym opowiedziała, więcej osób dowiedziało się o problemie. Iskra nadziei się pojawiła, że to wszystko się skończy dobrze - mówiła dolnośląskiej reporterce RMF FM Martynie Czerwińskiej pani Danuta. Jak dodała, od czasu powodzi nie może dojść do siebie.

Poszkodowani pokładają także duże nadzieje w tym, że kontrole UOKiK będą wnikliwe i zatrzymają nieuczciwe praktyki, a pieniądze zostaną wypłacone wszystkim, a nie tylko tym, którzy stali się bohaterami medialnych doniesień.

Każdy sygnał w sprawie domniemanych nieprawidłowości działania firm ubezpieczeniowych wobec poszkodowanych przez powódź zostanie sprawdzony - mówił w poniedziałek na konferencji prasowej minister, pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Jak dodał, sygnały o domniemanych nieprawidłowościach należy jak najszybciej wyjaśnić. Musimy mieć pewność, czy ludzie, którzy się ubezpieczali, są właściwie traktowani przez ubezpieczycieli - stwierdził minister.

Będziemy sprawdzać, czy to ubezpieczyciel zachował się niewłaściwie, czy polisa była źle sformułowana itd. - tłumaczył Kierwiński, zastrzegając, że nie przesądza, czy jacyś ubezpieczyciele zachowywali się niewłaściwie.

Także prezes UOKiK Tomasz Chróstny poinformował, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zbada praktyki towarzystw ubezpieczeniowych związane z wypłacaniem odszkodowań osobom poszkodowanym w wyniku wrześniowej powodzi.

Spotkałem się z siedmioma największymi ubezpieczycielami. Prezesi zobowiązali się do tego, że dokonają szybkiego i wnikliwego przeglądu procedur oraz zweryfikują likwidacje, gdzie była najmniejsza wartość świadczenia w stosunku do sumy ubezpieczeniowej - przekazał Chróstny.