Magdalena Sroka z PSL pokieruje pracami komisji śledczej badającej użycie systemu szpiegowskiego Pegasus - ustalili reporterzy RMF FM.

Marcin Bosacki z KO, Tomasz Trela z Lewicy i Marcin Przydacz z PiS zostaną wiceprzewodniczącymi - dowiedzieli się nasi dziennikarze.

Sejm wybierze dziś 11 członków tej trzeciej już komisji śledczej. Wcześniej powstały komisje śledcze ds. wyborów kopertowych oraz afery wizowej.

Wybór formalnością?

Po tym, jak po protestach koalicji PiS zaskakująco wymieniło wszystkich czterech swoich kandydatów na nowych, teraz jest zgoda. Wybór 11 członków powinien być formalnością.

Schody zaczną się później, gdy przyjdzie do ustalania listy świadków oraz tematów, od których należy zacząć prace.

Marcin Przydacz z PiS mówi, że od tego, kogo podsłuchiwano i jak, ważniejsze są ramy prawne używania systemu Pegasus, bo państwo ma prawo do posiadania broni szpiegowskiej.

Nowi kandydaci PiS do komisji ds. Pegasusa

W czwartek Prawo i Sprawiedliwość zdecydowało ostatecznie, że Mariusz Gosek, Jacek Ozdoba, Marcin Przydacz i Sebastian Łukaszewicz będą kandydatami partii do komisji.

Wcześniejsze kandydatury PiS decyzją Prezydium Sejmu zostały odrzucone na wniosek posłów Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, którzy wskazywali na możliwy konflikt interesów. Chodziło o posłów PiS: Sebastiana Kaletę, Michała Wójcika, Janusza Cieszyńskiego i Jana Kanthaka.

Co ma wyjaśnić komisja ds. Pegasusa?

Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję w okresie od 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r. 

Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Będzie również badała, czy działania operacyjno-rozpoznawcze prowadzone z wykorzystanie Pegasusa wobec polskich obywateli były legalne, prawidłowe i celowe.

Opracowanie: