Ernest Bejda, były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego w latach 2016-2020, nie stawił się na przesłuchanie przed komisją ds. Pegasusa, która rozpoczęła posiedzenie we wtorek o godz. 10. Komisja o 12 rozpoczęła przesłuchanie drugiego świadka - prokurator Ewy Wrzosek. "Staję tu jako jedna z ofiar nielegalnej inwigilacji Pegasus" - tak rozpoczęła swoją swobodną wypowiedź prokurator. Powiedziała, że o inwigilacji poinformowała ją firma Apple, a z alertu wynikało wprost, że "cybernetyczny atak na telefon został przedsięwzięty przez służby państwowe".

We wtorek rano sejmowa komisja śledcza ds. inwigilacji systemem Pegasus rozpoczęła kolejne posiedzenie. Bada ona "legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania" m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 do listopada 2023 roku.

Komisja nie przesłuchała "kluczowej postaci ws. Pegasusa"

Na przesłuchanie nie stawił się były szef CBA Ernest Bejda. Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka (PSL-TD) przekazała, że Bejda uzasadnił swoją nieobecność wrześniowym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego.

Widzimy, że zaprzyjaźnieni politycy PiS-u, ale także ludzie wokół nich, będą używali tego wytrychu, który dał im "Trybunał Julii Przyłębskiej" - mówiła Sroka we wtorek w TVN24 przed posiedzeniem komisji.

W ocenie Sroki, Ernest Bejda to kluczowa postać ws. Pegasusa, a pytania kierowane w jego stronę byłyby "bardzo szerokie". To on właśnie podejmował decyzję, to na nim spoczywał obowiązek zakupu systemu, bezpiecznego dla polskich służb - stwierdziła. Na dokumentach, które do nas dotarły, są informacje, że wcześniejsze ustalenia powodują, że Ernest Bejda składa wniosek o 25 milionów zł do (ówczesnego ministra sprawiedliwości) Zbigniewa Ziobry. Kto w tych wcześniejszych ustaleniach uczestniczył? - pytała.

Przewodnicząca zapowiedziała, że jeśli Bejda nie zjawi się po ponownym wezwaniu na przesłuchanie, to "będzie doprowadzony". Musimy wyznaczyć kolejne terminy, tym ostatecznym krokiem będzie wniosek o doprowadzenie i będziemy też takie kroki podejmować - powiedziała Sroka.

Jeżeli ten brak stawiennictwa będzie uporczywy, to wtedy zgodnie z prawem, będziemy wnioskować o doprowadzenie - powtórzył członek komisji, Witold Zembaczyński (KO).

Będzie wniosek do sądu o ukaranie Ernesta Bejdy

Komisja śledcza ds. Pegasusa skieruje wniosek do Sądu Okręgowego w Warszawie o ukaranie byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego za niestawienie się we wtorek na przesłuchanie.

Wniosek złożył wiceszef komisji śledczej Tomasz Trela (Lewica). Poparli go wszyscy biorący udział w głosowaniu posłowie - 8 osób.

Prok. Ewa Wrzosek: Staję tu jako jedna z ofiar nielegalnej inwigilacji Pegasus

O godz. 12 komisja rozpoczęła przesłuchanie prokurator Ewy Wrzosek, która miała być inwigilowana z wykorzystaniem Pegasusa

Jestem prokuratorem od 30 lat i staję dzisiaj przed państwem, jako jedna z wielu ofiar nielegalnej inwigilacji oprogramowaniem Pegasus (...). Jak oświadczył (szef MSWiA) Mariusz Kamiński w latach 2017-2022, kontrola operacyjna z użyciem Pegasusa objęła 578 osób. Najwięcej ich było w roku 2021 - 162. Wśród tych 162 osób jestem również ja - powiedziała Ewa Wrzosek.

Przekazała, że 23 listopada 2021 roku uzyskała od firmy Apple alert z ostrzeżeniem, że jej telefon został zaatakowany oprogramowaniem szpiegowskim. Oprogramowaniem, które - jak stwierdziła - uzyskało dostęp do wszystkich wrażliwych danych w nim zawartych; do komunikatorów, kamery, mikrofonu.

Zdaniem prokurator 23 listopada 2021 nie był przypadkową datą. Tego firma Apple złożyła pozew do sądu przeciwko producentowi Pegasusa, izraelskiej firmie NSO Group. Apple chciała pociągnąć przedstawicieli NSO Group do odpowiedzialności za "włamywanie się i inwigilację użytkowników urządzeń firmy Apple". 

Jest rzeczą niedopuszczalną, aby w celach, które nie mają nic wspólnego ze ściganiem przestępstw, z zapobieganiem czy wykrywaniem przestępstw, inicjować kontrolę operacyjną z innych powodów niż te, które przewiduje ustawa - powiedziała Ewa Wrzosek. 

O podejrzeniu inwigilacji, jak określiła "włamania na jej telefon", poinformowała ją firma Apple. Ewa Wrzosek powiedziała, że 2 grudnia 2021 roku od Citizen Lab dowiedziała się, że do urządzenia włamano się sześciokrotnie. Pozyskane dane to m.in. prywatne rozmowy z córkami

Co istotne, z wiadomości przesłanych przez firmę Apple wynikało wprost, że ten cybernetyczny atak na mój telefon został przedsięwzięty przez służby państwowe - ze względu na to, kim jestem lub czym się zajmuję - wskazała prokurator. Powiedziała też, że informacje pozyskane przy użyciu Pegasusa wykorzystane zostały także we wniosku o uchylenie jej immunitetu.

Nie wiem, kto miał dostęp do moich danych, nie wiem, gdzie moje dane się znajdują; Pegasus nie gwarantuje bezpieczeństwa i poufności tych danych - dodała. 

PiS zawiadamia prokuraturę ws. możliwości popełnienia przestępstwa przez członków komisji

Posłowie PiS poinformowali we wtorek o skierowaniu do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez członków sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Jak podkreślają, wbrew orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z 10 września, komisja nadal wzywa świadków.

10 września TK orzekł, że zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją. Sędzia Stanisław Piotrowicz, uzasadniając decyzję Trybunału mówił, że uchwała o powołaniu komisji śledczej ws. Pegasusa została "dotknięta wadą prawną"

Według TK Sejm podejmował uchwałę, obradując "w niewłaściwym składzie" poprzez uniemożliwienie sprawowania mandatów poselskich Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi (którzy zostali skazani prawomocny wyrokiem).