Tegoroczni laureaci Nagrody Nobla zjechali już do Sztokholmu, gdzie w sobotę odbiorą z rąk króla Szwecji medale i dyplomy. Na razie uczestniczą w przygotowanym dla nich programie. We wtorek odwiedzili Muzeum Noblowskie, gdzie w kawiarni zgodnie z tradycją podpisali krzesła.
Goście zwiedzili wystawę poświęconą fundatorowi nagrody Alfredowi Noblowi i otwartą w tym roku ekspozycję o życiu i pracy Marii Skłodowskiej-Curie. Towarzyszyły im całe rodziny - nawet wnuki, które bawiły się w części przeznaczonej dla najmłodszych. Naukowcy obejrzeli też film o historii Nagrody Nobla i dowiedzieli się, jak mają się zachowywać podczas sobotniej uroczystości wręczenia nagród.
W naszym muzeum tegoroczni nobliści mieli okazję po raz pierwszy spotkać się i poznać. Wizyta miała charakter prywatny i nieformalny. W ten sposób tradycyjnie laureaci rozpoczęli tydzień, podczas którego wygłoszą wykłady, będą spotykać się ze studentami i publicznością - mówiła rzeczniczka Muzeum Noblowskiego Perina Stjernloef.
W tym roku do Sztokholmu przyjechało ośmioro laureatów Nagrody Nobla. Zmarłego laureata w dziedzinie medycyny Ralpha Steinmana reprezentuje żona Claudia, natomiast mieszkający w stolicy Szwecji laureat literackiego Nobla, Tomas Transtroemer, z powodu niepełnosprawności uczestniczy tylko w niektórych wydarzeniach Tygodnia Noblowskiego. W środę będzie gościem wieczoru poświęconego swojej twórczości.
W sobotę 10 grudnia - w dniu śmierci fundatora nagrody - w sztokholmskiej filharmonii laureaci odbiorą z rąk króla Szwecji Karola XVI Gustawa medale i dyplomy, a wieczorem będą bawić się na przyjęciu w Ratuszu. W poniedziałek odwiedzą siedzibę Fundacji Noblowskiej, gdzie wraz z prawnikami omówią szczegóły dotyczące przekazania im nagród pieniężnych.
Oddzielny program dla trzech tegorocznych laureatek pokojowej Nagrody Nobla - Ellen Johnson Sirleaf, Leymah Gbowee i Tawakkol Karman - został tradycyjnie przygotowany w Oslo, gdzie również w sobotę zostaną wręczone nagrody. Tam też zostanie wydany bankiet na cześć laureatek.
Fundacja Noblowska poinformowała, że koszt organizacji uroczystości w obu miastach wyniesie w sumie około 20 milionów koron szwedzkich (2,2 miliona euro).