Na ten moment kibice nad Wisłą czekali 12 długich lat: niestety nie o takim powrocie reprezentacji Polski na mistrzostwa świata marzyli... Mundialowe zmagania w Rosji biało-czerwoni rozpoczęli od porażki z Senegalem 1:2 - i to porażki w złym stylu. Wynik spotkania otworzyło w 37. minucie samobójcze trafienie Thiago Cionka. W 60. minucie po błędach Polaków na listę strzelców wpisał się Mbaye Niang. Biało-czerwoni zdołali zdobyć gola kontaktowego - niestety zbyt późno, by zdążyć odrobić straty: w 86. minucie Khadima Ndiaye pokonał świetnym uderzeniem głową Grzegorz Krychowiak. Przeczytajcie relację ze spotkania na stadionie Spartaka w Moskwie i pomeczowe komentarze, podzielcie się z nami swoją opinią nt. występu kadry Adama Nawałki!
Zamykamy naszą dzisiejszą mundialową relację na żywo. Dziękujemy, że byliście z nami!
Niestety nie o takim powrocie reprezentacji Polski na mistrzostwa świata - po 12 latach - marzyli polscy kibice. W swoim pierwszym pojedynku na mundialu w Rosji kadra Adama Nawałki zaprezentowała się zdecydowanie poniżej oczekiwań i przegrała z Senegalem 1:2.
Przypomnijmy najważniejsze pomeczowe komentarze:
Adam Nawałka: Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem >>>>
Robert Lewandowski: Brakowało wielu elementów. Na przykład odwagi >>>>
Arkadiusz Milik: Optymistyczne wnioski? Chyba to, że gorzej być nie może >>>>
Zbigniew Boniek: Nie wyglądało to najlepiej. Dwie bramki strzeliliśmy sobie sami >>>>
"La Gazzetta dello Sport": Rozczarowała cała polska reprezentacja, rozczarował Lewandowski >>>>
A jak Wy oceniacie występ biało-czerwonych przeciwko Senegalczykom?
Zagłosujcie w naszej sondzie, zostawcie komentarz pod artykułem! >>>>
Już teraz zapraszamy Was również na nasze kolejne meczowe relacje!
W środę czekają nas trzy spotkania: Portugalii z Marokiem, Urugwaju z Arabią Saudyjską i Iranu z Hiszpanią.
Polscy piłkarze wrócą natomiast do rywalizacji w najbliższą niedzielę: o godzinie 20:00 zmierzą się w Kazaniu z Kolumbijczykami!
Piłkarze reprezentacji Polski wrócili do swojego hotelu w Soczi.
Biało-czerwoni wylądowali w położonym nad Morzem Czarnym kurorcie po północy czasu polskiego, a kilkanaście minut po pierwszej w nocy dotarli autokarem, w konwoju policyjnych wozów, do swojego hotelu.
Przed hotelem czekała na nich grupa dziennikarzy i fotoreporterów.
W środę o godzinie 11:45 polskiego czasu kadrowicze majś zaplanowany trening wyrównawczy na boisku "Sputnik-Sport". Przez pierwszy kwadrans ma on być otwarty dla mediów.
Thiago Cionek:
"Nie analizowałem jeszcze tej sytuacji z pierwszej połowy. Nie widziałem dokładnie, jak ta bramka padła. Wiem, że stało się najgorsze, co może się stać na mistrzostwach świata: czyli kontuzja albo samobój. Niestety, przytrafiło mi się to drugie. Starałem się asekurować Wojtka Szczęsnego. Rywal nie uderzył dokładnie, nie zdążyłem położyć nogi idealnie. No i stało się... Później starałem się szybko wrócić do gry i pomagać.
Drużyna walczyła do końca. Wiem, że nie mamy teraz dużo czasu, aby patrzeć do tyłu. Oczywiście musimy wyciągnąć wnioski z dzisiejszych błędów. Na pewno stać nas na dużo więcej".
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Thiago Cionek o swoim samobójczym golu: Przytrafiło mi się najgorsze >>>>
Maciej Rybus:
"Na papierze wyglądało, że mamy ofensywny skład, z wieloma zawodnikami, którzy potrafią grać pod bramką rywali, kreować sytuacje. Tymczasem takie okazje z akcji stworzyliśmy może dwie... Bramkę zdobyliśmy po rzucie wolnym. Wcześniej był jeszcze strzał Roberta Lewandowskiego, również z rzutu wolnego. I to wszystko.
Teraz mecz z Kolumbią, który będzie dla nas jak finał. Dwie drużyny, które przegrały pierwsze mecze, mają przysłowiowy nóż na gardle. Musimy zrobić wszystko, żeby liczyć się dalej w tym turnieju. Jesteśmy w stanie odbudować się mentalnie po tej porażce".
Grzegorz Krychowiak:
"Na pewno przed gwizdkiem sędziego byliśmy... może nie to, że pewni swego - ale wierzyliśmy w sukces. Mieliśmy skład, który pozwalał grać w piłkę. Choć ta agresywna gra przeciwnika uniemożliwiała nam utrzymanie się przy piłce, zwłaszcza w środkowej części boiska. No i wszyscy widzieliśmy, jak to się potoczyło".
Kamil Grosicki:
"Wygrywamy i przegrywamy jako zespół. Tu nie ma co winić kogoś za utratę bramki czy cokolwiek. Zagraliśmy dzisiaj słabo. Mimo wszystko mieliśmy ten mecz pod kontrolą. W pierwszej połowie straciliśmy kuriozalną bramkę, w drugiej połowie znowu. I ciężko nam było cokolwiek zrobić. Mało tworzyliśmy z przodu sytuacji. Nie tak miało to wyglądać. Mieliśmy grać szybko, zmieniać strony. Mówiłem przed mundialem, że Senegal to najsilniejszy rywal w naszej grupie. Ale walczymy dalej. Teraz mecz z Kolumbią. Po dzisiejszym ciosie będziemy zdecydowanie mocniejsi w niedzielę".
To nie była reprezentacja, którą widzieliśmy podczas Euro 2016 - tak przegrane 1:2 spotkanie reprezentacji Polski z drużyną Senegalu podsumowuje wysłannik RMF FM na mundial Paweł Pawłowski. W najnowszym odcinku naszego cyklu "Widziane z Rosji" mówi również o kuriozalnych okolicznościach zdobycia przez Senegal drugiego gola: "Business Insider" nazywa go nawet "jedną z najbardziej kontrowersyjnych bramek na mistrzostwach świata". O meczu Paweł Pawłowski rozmawia z byłym reprezentantem Polski Tomaszem Kłosem, a inny nasz wysłannik do Moskwy Mateusz Chłystun - z polskimi kibicami, którzy tłumnie stawili się na trybunach stadionu Spartaka! Zobaczcie koniecznie!
"Strach to trudny przeciwnik", "Nie ma kozaków na presję i stres", "Jeszcze nic straconego. Oby z Kolumbią było lepiej", "Najłatwiej teraz rzucić się na chłopaków i Nawałkę. Zagrali słabo, trzeba uczciwie powiedzieć, dwie bramki stracili w kuriozalny sposób, ale dajmy im jeszcze szansę"...
Na polskim Twitterze zawrzało po porażce biało-czerwonych. Zobaczcie, jak znani polscy sportowcy komentują występ kadrowiczów Adama Nawałki:
Rozczarowała cała polska reprezentacja, rozczarował Robert Lewandowski - oceniła po spotkaniu Polska - Senegal renomowana włoska "La Gazzetta dello Sport".
Według dziennika, wynik tego spotkania doprowadził do "wywrócenia" prognoz co do kolejności w grupie H, w której "dowodzą teraz Japonia i Senegal".
"Senegalczycy mogą jeszcze dalej zaskoczyć" - stwierdził również komentator gazety.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: "La Gazzetta dello Sport": Rozczarowała cała polska reprezentacja, rozczarował Robert Lewandowski [KOMENTARZ] >>>>
Robert Lewandowski:
"Nie graliśmy tak, jak potrafimy. Myślę, że brakowało ostatniego podania, w ogóle za mało było dokładnych dograń. Wielu elementów brakowało. Popełnialiśmy za dużo prostych błędów, a jak się je popełnia, wkrada się nerwowość. No i było za mało odwagi, żeby próbować. Nie powinniśmy się bać".
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Robert Lewandowski po meczu z Senegalem: Brakowało wielu elementów. Na przykład odwagi, by zaryzykować [KOMENTARZ] >>>>
Selekcjoner reprezentacji Senegalu Aliou Cisse:
"Mamy dobrą drużynę, znamy Polaków i dobrze wiemy, że trenowali w dwóch systemach taktycznych. Pokazali to w meczu. Wiedzieliśmy doskonale, jak piłkarze będą się poruszać na boisku. Wiedzieliśmy, że Robert Lewandowski będzie kluczowym zawodnikiem. Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz. Mieliśmy trochę szczęścia, ale było też dużo pewności siebie".
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Senegal rozpracował Polskę taktycznie. Trener Aliou Cisse: "Wiedzieliśmy doskonale, jak piłkarze będą się poruszać" [KOMENTARZ] >>>>
Arkadiusz Milik po porażce z Senegalem:
"Zagraliśmy bardzo słaby mecz. (...) Trudno wyróżnić w naszym zespole choćby jednego zawodnika, który zagrałby na swoim poziomie - zaczynając ode mnie. Trzeba uderzyć się w piersi, to był mój bardzo słaby występ. Nie stworzyliśmy w zasadzie żadnej klarownej sytuacji, aby strzelić bramkę. Nie prowadziliśmy gry, nie graliśmy tego, co chcieliśmy. Zawiedliśmy na całej linii.
Ale z drugiej strony wiemy, że to dopiero początek i nie wolno zwieszać głów. Wszystko jest jeszcze możliwe, tylko musimy zmienić styl gry".
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Arkadiusz Milik gorzko po przegranej z Senegalem: Optymistyczne wnioski? Chyba to, że gorzej być nie może >>>>
Adam Nawałka po meczu z Senegalem:
"Musimy pamiętać o tym, że za kilka dni mamy kolejny mecz, i musimy zebrać wszystkie siły, wydobyć maksymalnie potencjał. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, byliśmy w tym meczu drużyną słabszą. To pokazuje wynik. Nie ma co się na siłę bronić, że byliśmy więcej czasu przy piłce czy mieliśmy inną przewagę statystyczną. Liczą się przede wszystkim bramki, a w tym drużyna Senegalu była lepsza".
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Adam Nawałka po porażce z Senegalem: "Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem" >>>>
"Nie można się załamywać, bo jak wygramy dwa pozostałe mecze, to nikt nam awansu do 1/8 finału nie zabierze. Jednak musimy wyciągnąć wnioski, bo dziś to najlepiej nie wyglądało" - tak przegrany 1:2 mundialowy pojedynek Polaków z drużyną Senegalu skomentował szef PZPN Zbigniew Boniek.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Boniek po porażce z Senegalem: Nie wyglądało to najlepiej. Dwie bramki strzeliliśmy sobie sami >>>>
Najważniejsze fakty. Zobaczcie podsumowanie meczu:
Tuż po meczu Robert Lewandowski podszedł do swojej obecnej na trybunach żony. Kamery pokazały, jak Anna Lewandowska próbowała pocieszyć męża. Zobaczcie zdjęcia:
"Pal sześć wynik. Można przegrać, ale przeraża poziom gry" - tak porażkę naszej kadry w meczu z Senegalem komentował na gorąco dziennikarz redakcji sportowej RMF FM i nasz wysłannik na mundial Patryk Serwański.
Zgadzacie się z nim? Jak Wy oceniacie pierwszy mundialowy występ biało-czerwonych w Rosji? Czekamy na Wasze głosy w sondzie i komentarze pod artykułem!
"Mundial dopiero się zaczyna!" - przypomina facebookowy profil Łączy nas Piłka...
"Te nasze mundialowe baloniki jednak szybko pękają. Pal sześć wynik. Można przegrać, ale przeraża poziom gry" - tak porażkę biało-czerwonych z Senegalczykami komentuje na gorąco wysłannik RMF FM na mistrzostwa świata Patryk Serwański...
-
Tagi:mundial 2018