Polska reprezentacja pokonała na Stadionie Narodowym w Warszawie Czarnogórę 4:2 i awansowała z pierwszego miejsca na Mistrzostwa Świata w Rosji. Bramki dla polskiego zespołu zdobyli Krzysztof Mączyński, Kamil Grosicki, Robert Lewandowski i samobójczą Filip Stojkovic. Dla drużyny Czarnogóry trafili Stefan Mugosa i Zarko Tomasevic. To będą ósme Mistrzostwa Świata dla polskiej reprezentacji!
Mecz Polska-Czarnogóra. Zapraszamy na zapis relacji z meczu na żywo!
Już pierwsza okazja przyniosła Polsce bramkę. W środku pola piłkę wywalczył Krzysztof Mączyński, futbolówkę przejął Robert Lewandowski, przerzucił piłkę na prawą stronę do Łukasza Piszczka. Ten dośrodkował w pole karne. Piotr Zieliński nie trafił czysto w piłkę, ale do niej do razu doszedł Mączyński i mocnym strzałem pokonał Petkovicia.
Po bramce dla Polski do głosu zaczęła dochodzić Czarnogóra. W 12. minucie pierwszy celny strzał na bramkę Wojciecha Szczęsnego oddał Filip Stojkovic. Jednak już w 16. minucie Polska podwyższyła na 2:0. W środku pola kilku rywali minął Zieliński i podał do Lewandowskiego. Ten wygrał walkę o piłkę z Emrahem Klimentą i podał na wolne pole do wbiegającego z lewej strony Kamila Grosickiego, a polski skrzydłowy w sytuacji sam na sam z łatwością pokonał Petkovicia.
W 29. pierwszą groźną okazję stworzyli sobie goście. Po dośrodkowaniu z prawej strony na dziesiątym metrze we własnym polu karnym skiksował Kamil Glik i do piłki doszedł Vladimir Jovovic, ale na szczęście dla Polski strzelił ponad poprzeczką.
Drugą połowę polska reprezentacja rozpoczęła z jedną zmianą w składzie. Boisko opuścił Łukasz Piszczek, który pod koniec pierwszej połowy zderzył się z Wojciechem Szczęsnym, a miejsce zawodnika Borussi Dortmund zajął Maciej Rybus.
Przez wiele minut drugiej połowy niewiele działo się na boisku, jednak w 77. minucie Czarnogóra strzeliła bramkę kontaktową. Po rzucie rożnym dla gości, zamieszanie w polu karnym wykorzystał Nemanja Mijuskovic i zagrał głową na środek pola karnego, gdzie pięknym strzałem z przewrotki popisał się wprowadzony na boisko w drugiej połowie Stefan Mugosa i pokonał Wojciecha Szczęsnego.
Swoją szansę zwietrzył zespół gości i już w 83. minucie wyrównał stan gry. Piłkę z prawej strony zagrał Fatos Beciraj, a precyzyjnym strzałem zza pola karnego popisał się Zarko Tomasevic wyrównując na 2:2.
Tuż po tym, fatalny błąd popełnił obrońca gości Nemanja Mijuskovic. Za lekko podał do swojego bramkarza, do piłki dopadł Lewandowski i po minięciu golkipera pewnie umieścił piłkę w bramce Czarnogórców.