"Jeden piłkarz nie zatrzyma Messiego - musimy to robić zespołowo" - przyznał selekcjoner polskich piłkarzy Czesław Michniewicz przed środowym meczem z Argentyną w grupie C mundialu w Katarze. Jak zaznaczył trener Biało-czerwonych, to będzie mecz Polski z Argentyną, a nie jedynie dwóch wybitnych piłkarzy między sobą.
Myślę, że cały świat czekał na spotkanie Lewandowskiego z Messim od momentu losowania grup mundialu, ale ja podchodzę do tego na chłodno. To będzie mecz Polska - Argentyna, a nie pojedynek tych zawodników. Messi jest fantastycznym piłkarzem, podobnie jak Robert. Nikt z tym nie dyskutuje. Nie będę robić porównania, kto jest lepszy. O gustach nie rozmawiamy - podkreślił Michniewicz na wtorkowej konferencji prasowej.
Rozmawialiśmy dzisiaj na odprawie, że Messi zachowuje się na boisku tak, jak kiedyś Alberto Tomba na stoku. Też ma swobodę w mijaniu rywali, podobnie jak włoski alpejczyk miał w mijaniu tyczek. Nie chcę nikogo obrazić, porównując do tyczek, ale my chcemy tak porozstawiać zawodników na boisku, żeby to był trudny przejazd dla Messiego. Bo jeśli będzie miał łatwy przejazd, to jest w stanie zdobyć bramkę z każdej pozycji - przyznał trener Michniewicz.
Dlatego jeden piłkarz nie zatrzyma Messiego. Musimy robić to w sposób zespołowy. Jesteśmy na to przygotowani, choć wiem, że wielu miało już taki pomysł, a później życie wszystko weryfikowało - dodał selekcjoner.
Michniewicz podkreślił, że jest bardzo zadowolony z możliwości gry z Argentyną.
Myślę, że nasi piłkarze zrobią wszystko, co w ich mocy, zagrają na swoim najwyższym poziomie. O zaangażowaniu w ogóle nie mówię, bo ta drużyna zawsze będzie zaangażowana. Mam nadzieję, że jutro wykorzystamy swój potencjał. Niech piłkarze podejdą do meczu z otwartymi głowami, ale też radosnym sercem, bo mecz z Argentyną na mundialu to coś szczególnego dla każdego zawodnika oraz trenera. I duże wyróżnienie - zapewnił selekcjoner polskiej kadry.
Polscy piłkarze prowadzą w tabeli grupy C z dorobkiem 4 punktów. Wyprzedzają Argentynę i Arabię Saudyjską, które zdobyły po 3 punkty. Na ostatnim miejscu w grupie plasuje się Meksyk z 1 punktem wywalczonym za remis z Polską.
Biało-czerwonym do awansu do 1/8 finału wystarczy remis. Mogą osiągnąć ten cel nawet w razie skromnej porażki, ale to będzie zależeć od wyniku rywalizacji Meksyku z Arabią Saudyjską.
Czy znam skład na środowy mecz? Na dzisiaj tak, lecz mamy jeszcze jeden trening, więc poczekajmy. Jeśli chodzi o wyjściową jedenastkę Argentyny, to oczywiście jej nie znam, ale myślę, że skład będzie podobny do meczu z Meksykiem - dodał Michniewicz.
Początek środowego spotkania Polski i Argentyny w Dausze o godz. 20. O tej samej porze Meksykanie zagrają z Saudyjczykami.