Hiszpania pokonała we wrocławskiej Hali Stulecia Niemcy 32:29 (18:15) w pierwszym meczu grupy C mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych.
Najwięcej bramek: dla Hiszpanii - Valero Rivera 7, Victor Tomas 6; dla Niemiec - Christian Dissinger 6, Tobias Reichmann 5.
Faworytem spotkania byli Hiszpanie, który są uważani za jednego z głównych kandydatów do tytułu. Początek spotkania był jednak wyrównany, nawet z lekkim wskazaniem na Niemców, którzy z dużą łatwością zdobywali kolejne gola.
Po kwadransie zaczęła jednak zarysowywać się przewaga Hiszpanów. Od stanu 10:9 dla Niemców zespół trenera Manuela Cadenasa zdobył dziewięć goli, a dał sobie rzucić tylko dwa i prowadził już 18:11. Do końca pierwszej połowy Hiszpanie nie potrafili jednak powiększyć dorobku, a na dodatek stracili Jorge Maquedę, który został ukarany czerwoną kartką za rzut w twarz Steffena Weinholda z rzutu wolnego w ostatniej akcji przed przerwą.
Ponieważ wcześniej już grali w dwuosobowym osłabieniu, drugą połowę zaczęli w trójkę w polu. Niemcy jednak nie wykorzystali przewagi i jeszcze stracili gola.
Podopieczni islandzkiego trenera Dagura Sigurdssona cały czas musieli gonić wynik i przy stanie 26:28 w 51. minucie mieli szansę zbliżyć się na jedną bramkę, ale stracili piłkę. Chwilę później do siatki trafił Valero Rivera, za moment skutecznie akcję w przewadze wykończył Victor Tomas i zrobiło się 30:26. Do końca pozostawały cztery minuty i tak doświadczony zespół jak Hiszpania nie mógł tej przewagi stracić.
(mpw)