"To skandal, będziemy interweniować u prokuratora generalnego" - tak rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej komentują decyzję prokuratorów z Warszawy w rozmowie z reporterem RMF FM. Prokuratura nie przyznała im statusu pokrzywdzonych w cywilnym wątku śledztwa w sprawie organizacji lotu. Oznacza to, że nie mogą składać wniosków dowodowych i nie mają dostępu do akt śledztwa.
Nie mamy takiej możliwości, aby jeżeli ten wątek zakończy się umorzeniem, móc to zaskarzyć do sądu i wytknąć ewentualne błędy prokuratury. Mało tego, my nawet o tych błędach nie będziemy wiedzieli, bo będziemy pozbawieni możliwości wglądu w te akta - skarży się Małgorzata Wassermann, córka posła PiS, który zginął w katastrofie.
Na pewno będziemy pisać pisma do prokuratury, myślę, że do samego pana prokuratora Seremeta z podaniem argumentacji prawnej, że jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna. Pokrzywdzonym się jest z mocy prawa. Jeżeli ta organizacja lotów wpłynęła na katastrofę, jest to jak najbardziej postępowanie, w którym powinniśmy być pokrzywdzeni - dodaje Wassermann.
Część rodzin ofiar chce spotkać się z prokuratorem Seremetem w ciągu najbliższego tygodnia.