Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło rezolucję wzywającą Rosję do zwrotu Polsce wraku samolotu Tu-154M, który w 2010 r. rozbił się pod Smoleńskiem. W dokumencie czytamy m.in. że na podstawie załącznika 13 Konwencji Chicagowskiej, od państwa, w którym doszło do wypadku, wymaga się zwrotu wraku oraz innych materiałów dowodowych, państwu w którym statek powietrzny był zarejestrowany, po tym, jak badanie technicznych przyczyn katastrofy zostanie zakończone. A to stało się w styczniu 2011 r. (wraz z opublikowaniem raportu MAK - PAP) - podkreślono.
"Ciągła odmowa zwrotu wraku i innych dowodów ze strony władz Rosji, stanowi nadużycie prawa, wzmogła też po stronie polskiej spekulacje, że Rosja ma coś do ukrycia" - czytamy w rezolucji przyjętej w piątek przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy.
Rezolucja zawiera wezwanie Federacji Rosyjskiej do: zwrotu wraku bez dalszej zwłoki w sposób, który zapobiegnie dalszej degradacji materiału dowodowego, odpowiednie zabezpieczenie wraku do tego czasu, oraz powstrzymanie się od działań, mogących zostać uznanych za bezczeszczenie miejsca katastrofy.
Według posła PiS Dominika Tarczyńskiego w rezolucji zapisano, że Rosja ma rok na oddanie wraku.