Stołeczna prokuratura zdecyduje, czy wobec Jarosława Kaczyńskiego będą prowadzone postępowania ws. incydentów z Placu Piłsudskiego podczas obchodów ostatniej miesięcznicy katastrofy prezydenckiego tupolewa. Wtedy prezes PiS zniszczył wieniec i wdał się w utarczki z demonstrantami. Jak dowiedział się reporter RMF FM, śledczy zajmują się trzema zawiadomieniami o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS.
Po pierwsze, chodzi o zniszczenie wieńca o wartości 400 złotych. Jarosław Kaczyński zerwał z niego tabliczkę, na której było napisane "Pamięci ofiar Lecha Kaczyńskiego".