Szwecja jest skłonna pożyczyć Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu 100 miliardów koron, czyli około 11 miliardów euro - poinformował prezes Szwedzkiego Banku Narodowego Stefan Ingves. Ma to być wkład w ratowanie ogarniętych kryzysem krajów strefy euro. Porozumienie w tej sprawie zostało zawarte w ubiegłym tygodniu na szczycie Unii w Brukseli.
Według Ingvesa, ryzyko związane z pożyczką jest bardzo niskie, a Szwecja skorzysta na tym kredycie. Prezes Szwedzkiego Banku Narodowego przypomniał też, że kwota 100 miliardów koron ma być jedynie zobowiązaniem Szwecji, a faktyczna kwota wypłaconej pożyczki może być niższa.
Na wniosek Szwedzkiego Banku Narodowego ostateczną decyzję o udzieleniu przez Szwecję pożyczki MFW podejmie parlament. Przewiduje się, że mimo sprzeciwu niewielkiej opozycyjnej Partii Lewicy nie będzie z tym problemu.
Wcześniej również duński bank centralny poinformował, że gotowy jest udzielić pożyczki MFW - w wysokości 5,4 miliarda euro.
Według ustaleń z Brukseli, łączna kwota pożyczki ma wynieść 200 miliardów euro, z czego na 50 miliardów mają się złożyć kraje Unii spoza strefy euro.