Ponad 40 godzin - na tyle szacowany był w czwartek wieczorem czas oczekiwania ciężarówek na przekroczenie granicy z Białorusią na przejściu drogowym w Bobrownikach w woj. podlaskim. Na wyjazd z Polski przez towarowe przejście graniczne w Koroszczynie w woj. lubelskim czeka ok. 840 pojazdów; szacunkowy czas oczekiwania to 20 godzin.
Bobrowniki to obecnie jedyne w regionie przejście graniczne obsługujące drogowy ruch towarowy. Od rana we wtorek zamknięte jest do odwołania sąsiednie przejście w Kuźnicy. Niedaleko tego przejścia, po stronie białoruskiej od poniedziałku koczuje kilkuset migrantów, dochodziło tam do prób sforsowania granicy siłą.
W czwartek rano w kolejce do przejścia granicznego w Bobrownikach trzeba było czekać 50 godzin, wieczorem kolejka skróciła się nieco i czas oczekiwania na odprawę wynosi 41 godzin - poinformowała rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej Katarzyna Zdanowicz.
W ciągu ostatniej zmiany (12 godzin) na tym przejściu odprawiono 255 aut - podała rzeczniczka. Na wjazd do Polski ciężarówki w czwartek wieczorem muszą czekać sześć godziny (rano były to dwie godziny).
Na wyjazd z Polski przez towarowe przejście graniczne w Koroszczynie na Lubelszczyźnie wieczorem czekało ok. 840 pojazdów. Szacunkowy czas oczekiwania to 20 godzin - poinformował rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś.
W ciągu 12-godzinnej zmiany odprawiono 503 pojazdy - powiedział Deruś.
Dodał, że kolejka ciężarówek oczekujących na przekroczenie granicy polsko-białoruskiej w Koroszczynie się wydłużyła, pomimo obowiązującego 10 i 11 listopada zakazu ruchu aut ciężarowych.