Adwokat jednego z ukraińskich marynarzy zatrzymanych niedawno przez Rosjan na Morzu Czarnym, Nikołaj Połozow, poinformował w poniedziałek, że zatrzymanym przedstawiono zarzuty. Dotyczą nielegalnego przekroczenia granicy Federacji Rosyjskiej. Połozow wyjaśnił, że zarzuty przedstawiono marynarzom od razu po decyzji sądu o umieszczeniu ich w areszcie. Doniesienia o przedstawieniu zarzutów pojawiły się w mediach w Rosji w zeszłym tygodniu, ale później je dementowano. Marynarze znajdowali się wtedy na anektowanym Krymie, skąd zostali przewiezieni do aresztów śledczych w Moskwie.

Adwokat Nikołaj Połozow reprezentuje jednego z zatrzymanych, urodzonego na Krymie kapitana Denysa Hrycenkę. Prawnik powiedział, że dotąd nie widział się ze swoim klientem, a także, że nie wie, kto w Moskwie prowadzi śledztwo w jego sprawie.

Jak podkreślił, do aresztu śledczego wolontariusze przywieźli rzeczy zebrane dla aresztowanych marynarzy. Radio Swoboda (rosyjska redakcja Radia Swoboda/Radia Wolna Europa) podało w poniedziałek, że zbiórkę środków i rzeczy dla marynarzy prowadzili na Krymie aktywiści tatarscy. Według informacji z piątku 21 marynarzy znajduje się w moskiewskim areszcie śledczym Lefortowo, a trzech rannych w szpitalu aresztu śledczego Matrosskaja Tiszyna.

"Rosja nie ma prawa stawiać marynarzy przed sądem"

Marynarze stanowią załogę trzech ukraińskich okrętów wojennych przejętych przez Rosję 25 listopada w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej. Rosja poinformowała, że wśród marynarzy jest dwóch funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), co strona ukraińska potwierdziła.

Całą załogę rosyjscy śledczy podejrzewają o popełnienie przestępstwa, polegającego na nielegalnym przekroczeniu granicy państwowej. Stosowny artykuł rosyjskiego kodeksu karnego mówi o "nielegalnym przekroczeniu granicy, dokonanym przez grupę osób działających w zmowie czy (przez) grupę zorganizowaną albo też z użyciem przemocy czy groźbą jej użycia". Grozi za to kara do sześciu lat więzienia.

Szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin powiedział, że Rosja nie ma prawa stawiać marynarzy przed sądem, gdyż są oni jeńcami wojennymi.


(ug)