Sroga zima nawiedziła w ostatnich dniach kraje Dalekiego Wschodu. W najbardziej wysuniętym na północ mieście Chin padł rekord zimna, minus 53 stopnie C. W Korei Południowej śnieg i wiatr zakłócają transport lotniczy, a Japonia szykuje się na największe mrozy od dekady.
Miasto Mohe, określane potocznie jako "chiński biegun północny", leży w prowincji Heilongjiang, w pobliżu granicy z Rosją. W niedzielę rano miejscowa stacja meteorologiczna odnotowała temperaturę minus 53 stopnie C, najniższą odkąd gromadzone są takie dane - przekazała agencja Xinhua.
Poprzedni rekord w Mohe z 1969 roku wynosił 52,3 stopnia poniżej zera.