Szwedzka aktywistka klimatyczna Greta Thunberg umówił się na wywiad twarzą w twarz z naukowcem z sąsiedniej Norwegii. Jako mieszkanka Sztokholmu - w związku z epidemią koronawirusa i obowiązującymi u sąsiadów obostrzeniami - nie mogła do niego pojechać. I tak się spotkali – na granicy.


Wywiad, jaki Greta Thunberg przeprowadziła z norweskim naukowcem Perem Espenem Stoknesem, dotyczy oczywiście zmian klimatycznych. Jest częścią dokumentu, jaki z udziałem młodej Szwedki robi brytyjska telewizja BBC.

Zgodnie z zarządzeniem rządu w Oslo, 17-latka, jako mieszkanka Sztokholmu, nie może wyjechać do Norwegii. Nie przeszkodziło jej to spotkać się ze swoim rozmówcą osobiście. Zdjęcia ze spotkania umieściła w mediach społecznościowych.

Na jednym z nich widać, jak witają się w punkcie granicznym w Morokulien. Nie podają sobie dłoni, ale stykają się stopami, przy czym żadne z nich nie przekracza granicy swojego kraju.

"PRAWIE byłam w Norwegii" - napisała młoda Szwedka.

Rozmowę przeprowadzili w budynku, który leży na granicy szwedzko-norweskiej. Każde z nich siedziało przy stole po stronie swojego kraju - i jak widać na zdjęciach zachowując przepisowy dystans.

Greta Thunberg inicjatorką globalnego ruchu "Młodzież dla klimatu"

O Grecie Thunberg stało się głośno z powodu jej "strajku szkolnego dla klimatu": od września 2018 roku nastolatka co piątek protestowała z transparentem o takiej treści przed gmachem szwedzkiego parlamentu, domagając się podjęcia przez władze poważnych działań w walce ze zmianami klimatu.

Działania nastolatki dały początek światowym ruchom. Szwedka zapoczątkowała inicjatywę szkolnych strajków nazywanych "Piątkami dla Przyszłości" ("Fridays for Future"), jest również inicjatorką globalnego ruchu "Młodzież dla klimatu".

Przemawiała podczas szczytów klimatycznych ONZ COP24 w Katowicach i COP25 w Madrycie. Prestiżowy amerykański "Time" uznał ją za Człowieka Roku 2019.

W 2019 roku Szwedka otrzymała tzw. alternatywnego Nobla, czyli nagrodę Right Livelihood Award. Jak uzasadniła fundacja Right Livelihood, Thunberg "dała głos pokoleniu, które będzie musiało ponieść konsekwencje naszej politycznej niezdolności do powstrzymania zmian klimatu".