Dziś proponujemy Wam domowe sposoby na zwiedzanie galerii, żeglowanie i granie w piłkę nożną. Dla starszych mamy prostą grę, w której zdobywa się teren.
Potrzebny będzie szczelny słoik, plastelina, figurka, brokat, woda i gliceryna.
Do zakrętki słoika plasteliną mocujemy figurkę. Słoiczek napełniamy wodą, z kilkoma łyżkami gliceryny i brokatem. Słoiczek zakręcamy i gotowe. Możemy podziwiać naszą magiczną kulę.
Przykrywkę z dużego pudła malujemy w środku zieloną farbą. Rysujemy lub wyklejamy na niej boisko.
Bramki możemy zrobić ze słomek i plasteliny lub kleju na gorąco. Zawodników wycinamy z twardej tektury, zostawiając miejsce na palce, które będą nogami zawodnika.
Za piłkę może służyć zbita mocno kulka z folii. Boisko możemy też wykorzystać inaczej - przesuwając piłkę ze zgniecionego papierowego ręcznika powietrzem wydmuchiwanym ze słomki.
Jeśli podczas spaceru po lesie lub parku znajdziecie kawałek kory, możecie stworzyć wspaniały żaglowiec. Z patyczków, kawałka materiału lub filcu przy pomocy kleju lub plasteliny zamocujcie żagle i banderę. Pamiętajcie o żeglarzu. Wasza łódka może pływać w wannie lub misce.
Zbierzcie rysunki i inne prace plastyczne dziecka. Przyczepcie je wokół stołu lub w korytarzu i otwórzcie domową galerię. Mogą to miejsce odwiedzać maskotki lub inni domownicy. Zróbcie bilety.
Dziecko powinno oprowadzać zwiedzających, opowiadać, co jest na dziełach sztuki i jaką techniką zostały wykonane.
To prosta gra, do której wystarczy kartka w kratkę, długopis i dwie kostki. Gracz rzuca kostką i zajmuje tyle pól, ile oczek wypadnie na obu kostkach.
Gra trwa do momentu, aż gracze nie będą mogli wykonywać ruchów, bo skończy się wolne pole. Wygrywa ten kto zdobył większy teren.