Jeżeli rozszerzenie obostrzeń na całą Polskę nie spowoduje wygaszenia epidemii, czy przynajmniej spowolnienia trzeciej fali, to kolejne kroki będą typowym lockdownem, gdzie będziemy zamykać zupełnie wszystko - powiedział na konferencji minister zdrowia. Adam Niedzielski ogłosił dziś wprowadzenie ogólnopolskiego lockdownu. Oznacza to, że restrykcje, które w ostatnim czasie obowiązywały w czterech województwach, od soboty 20 marca do piątku 9 kwietnia będą rozszerzone na cały kraj. Dodatkowo najmłodsi uczniowie, z klas I-III szkół podstawowych, będą mieć nauczanie zdalne.
Jesteśmy na takim etapie, że jeżeli ten ruch nie spowoduje wygaszenia epidemii, czy przynajmniej spowolnienia trzeciej fali, to na pewno kolejne kroki będą już typowym lockdownem, sytuacją, gdzie będziemy zamykać zupełnie wszystko - oświadczył Adam Niedzielski.
Szef resortu zdrowia był pytany na konferencji prasowej, czy może obiecać, że obostrzenia, o których poinformowano dziś, są ostatnimi, jakie dotyczyć będą Świąt Wielkanocnych, np. czy nie będzie zakazu przemieszczania się.
Decyzje, o których poinformowałem, dotyczą okresu od 20 marca do 9 kwietnia. Czy daję gwarancję, czy to będzie całość kroków, jakie wykonamy w tym okresie, to jeśli dojdzie do dalszego, drastycznego pogorszenia sytuacji, to być może będziemy zmuszeni jeszcze w tym okresie podjąć kolejne decyzje, które będą oznaczały wprowadzanie jeszcze większych obostrzeń - powiedział Niedzielski.
Od 20 marca do 9 kwietnia w całym kraju zamknięte zostaną hotele, ograniczona działalność galerii handlowych, zamknięte kina, teatry, zamknięte baseny i obiekty sportowe, a uczniowie klas I-III szkół podstawowych wrócą do nauki zdalnej. Całą listę obostrzeń znajdziesz >>>TUTAJ<<<.