W związku z rozprzestrzenianiem się wariantu Omikron poziom zagrożenia koronawirusem w Wielkiej Brytanii został podniesiony do czwartego w pięciostopniowej skali - poinformowano w niedzielę.
Poziom czwarty oznacza, że koronawirus jest w powszechnym obiegu, zaś poziom transmisji wirusa jest wysoki lub rośnie wykładniczo, w związku z tym należy utrzymać zasady dystansu społecznego.
Również poziom trzeci oznacza, że wirus jest w powszechnym obiegu, ale nie ma w definicji stwierdzenia o wysokim lub wykładniczym poziomie transmisji i pozwala na stopniowe rozluźnianie dystansu społecznego.
"Transmisja Covid-19 jest już wysoka lokalnie, głównie nadal napędzana przez Deltę, ale pojawienie się Omikronu stwarza dodatkowe i szybko rosnące zagrożenie dla społeczeństwa i służby zdrowia. Wstępne dowody wskazują, że Omikron rozprzestrzenia się znacznie szybciej niż Delta i ochrona zapewniana przez szczepionki przed objawową chorobą wywołaną przez Omikron jest niższa. Dane dotyczące ciężkości choroby będą jaśniejsze w nadchodzących tygodniach, ale już teraz zdarzają się hospitalizacje z powodu Omikronu i prawdopodobnie będą one szybko wzrastać" - napisali we wspólnym oświadczeniu naczelni lekarze Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej.
Trzeci poziom zagrożenia koronawirusowego w Wielkiej Brytanii obowiązywał od maja, zaś od momentu wprowadzenia systemu zagrożenie nigdy nie zostało jeszcze obniżone poniżej poziomu trzeciego.
W niedzielę wieczorem brytyjski premier Boris Johnson wygłosił przemówienie do narodu w tej sprawie. Nikt nie powinien mieć wątpliwości, że nadchodzi fala Omikronu. Obawiam się, że stoimy w obliczu zagrożenia - stwierdził Johnson.
Jest jasne, że dwie dawki szczepionki nie wystarczą, aby zapewnić poziom ochrony, który wszyscy potrzebujemy. Dobrą wiadomością jest to, że nasi naukowcy są pewni, że przy dawce przypominającej możemy osiągnąć niezbędny poziom ochrony - powiedział.
W niedzielę Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowotnego (UKHSA) podała, że w stosunku do soboty liczba potwierdzonych zakażeń wzrosła o 1239 i w całym kraju jest ich już 3137. To zdecydowanie największy dobowy wzrost do tej pory - prawie dwa razy większy niż był w sobotę.