Syria zniszczyła wszystkie zadeklarowane obiekty, służące do produkcji broni chemicznej i mieszania jej komponentów. To ważny etap programu niszczenia tego arsenału - poinformowała Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW).
W dokumencie, do którego dotarła agencja Reutera, podkreślono, że eksperci organizacji skontrolowali 21 z 23 obiektów w Syrii. Dwa pozostałe były zbyt niebezpieczne. Ich wyposażenie przeniesiono do innych miejsc, które objęto kontrolą.
Zniszczenie obiektów oznacza, że Syria nie może już produkować broni chemicznej. Damaszek musi jednak jeszcze rozpocząć proces niszczenia już istniejącego arsenału.
Eksperci szacują, że Syria ma ponad 1000 ton broni chemicznej, w tym 300 ton gazu musztardowego i sarinu oraz drażniący układ krwionośny i nerwowy gaz bojowy VX. Prezydent Syrii Baszar el-Asad zgodził się zniszczyć broń chemiczną w ramach rosyjsko-amerykańskiego porozumienia. Zawarto je po ataku chemicznym pod Damaszkiem, do którego doszło 21 sierpnia. Stany Zjednoczone rozważały po nim przeprowadzenie militarnego uderzenia na cele syryjskiego reżimu. Zachód obarcza bowiem reżim odpowiedzialnością za atak. Damaszek wspierany przez Rosję utrzymuje z kolei, że była to prowokacja rebeliantów.
Zgodnie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ, Syria musi umożliwić zniszczenie jej broni chemicznej do połowy 2014 roku.
(edbie)