Kryzys związany z zatruciem Odry trwa 18 dni, blisko 18 dni trwa też zwłoka władz w podejmowaniu decyzji; apeluję do prezydenta, premiera i prezesa PiS, by wrócili z wakacji natychmiast i zajęli się zarządzeniem kryzysowym - powiedział w Szczecinie lider PO Donald Tusk. Wezwał także do wprowadzenia stanów nadzwyczajnych w czterech zachodnich województwach.
Tusk w Szczecinie bierze udział w sztabie kryzysowym razem z marszałkami województw: opolskiego, lubuskiego, zachodniopomorskiego oraz przedstawicielami Dolnego Śląska, prezydentami miast, starostami i wójtami z terenów nadodrzańskich.
Lider PO ocenił, że w sytuacji katastrofy ekologicznej na Odrze mamy do czynienia z "bezczynnością i opuszczeniem rąk przez władze centralne". Dodał, że musi z tego miejsca zapytać: "ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, gdzie jest dzisiaj osoba bezpośrednio odpowiedzialna za zarządzanie kryzysowe w takiej sytuacji, jaka spotkała Odrę i województwa leżące nad Odrą?".
Tusk mówił, że myśli tu o premierze Mateuszu Morawieckim, prezydencie Andrzeju Dudzie i prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim. Kryzys trwa 18 dni, ta zwłoka, jeżeli chodzi o podejmowanie działań przez władze, też trwa blisko 18 dni. My nie zastąpimy tutaj oczywiście rządu, będziemy się wspólnie informować i zastanawiać, co rząd musi zrobić i to będziemy artykułować oraz zastanawiać się, co my możemy zrobić - powiedział Tusk.