Słowacja wysłała w piątek samolot wojskowy do Libanu, aby ewakuować swoich obywateli oraz obywateli innych państw, w tym Polski. Słowacki resort spraw zagranicznych nie podał, ilu Polaków zamierza skorzystać z tej możliwości opuszczenia Libanu.

W piątek Słowacja wysłała swój samolot wojskowy do Libanu. Nasiliły się tam działania zbrojne i naloty Izraela na wspierany przez Iran Hezbollah, który od wybuchu wojny w Strefie Gazy ostrzeliwuje północ Izraela.

Maszyna transportowa C-27J Spartan, lecąc do Bejrutu, zabrała 2,5 tony pomocy humanitarnej, przede wszystkim produkty spożywcze oraz leki i środki opatrunkowe. 

W piątek i oraz sobotę samolot ma kilkakrotnie lądować w Larnace na Cyprze. Również w sobotę wyleci do Pragi oraz do Bratysławy, dokąd ma trafić 19 ewakuowanych osób.

Resort dyplomacji przekazał, że z Libanu chce wyjechać 31 obywateli Słowacji oraz ponad 40 obywateli innych państw, m.in. Polski. O przebiegu akcji ewakuacyjnej minister spraw zagranicznych Słowacji Juraj Blanar ma informować w sobotę na lotnisku w Bratysławie. 

"Nie można wykluczyć, że dojdzie do dalszej eskalacji działań zbrojnych i ewentualnych ograniczeń w ruchu lotniczym, które mogłyby znacząco utrudnić opuszczenie Libanu" - poinformowało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych na swojej stronie internetowej

Dodano jednak, że komunikacja lotnicza w regionie jest dostępna, a lotnisko międzynarodowe w Bejrucie nadal funkcjonuje.