3,5-kilometrowy tunel pod granicą Libanu z Syrią, którym Hezbollah przemycał irańską broń, został zniszczony - poinformowała izraelska armia. Dodano, że w walkach na południu kraju zabito ok. 250 bojowników Hezbollahu, w tym Mohamada Raszida Sakafiego, który kierował komunikacją tej terrorystycznej organizacji. Izrael kontynuuje naloty. W piątek zabrał również głos najwyższy przywódca Iranu.
W piątek Siły Obronne Izraela poinformowały, że przez cztery dni "izraelskiej operacji lądowej" w południowym Libanie zabito ok. 250 bojowników Hezbollahu i zniszczono ponad 2 tys. obiektów militarnych tej organizacji.
Podano też, że celem jednego z ostatnich uderzeń - w nocy z czwartku na piątek - była kwatera główna wywiadu Hezbollahu. W osobnym nalocie zlikwidowano jedno z przejść granicznych między Libanem a Syrią po tym, gdy wykryto próbę przemytu przez nie broni dla Hezbollahu.
"Zniszczono nie tylko samą konstrukcję, ale także towarzyszące mu magazyny broni i inną infrastrukturę służącą do przemycani irańskiej broni" - przekazała izraelska armia.
Izrael podkreśla, że celem ataków nie jest ludność cywilna, ale wspierany przez Iran Hezbollah, który od wybuchu wojny w Strefie Gazy ostrzeliwuje północ Izraela.