Izraelska armia poinformowała w nocy z piątku na sobotę, że prowadzi kolejne "precyzyjne ataki" na południowe przedmieścia libańskiej stolicy wymierzone w Hezbollah. Wojsko ostrzegło cywilów, by ewakuowali się z trzech rejonów Bejrutu. W piątek Izrael zaatakował też kwaterę główną Hezbollahu.
W Bejrucie w ostatnich godzinach słychać było kolejne eksplozje - poinformowała w sobotę agencja Reutera. Rzecznik izraelskich sił zbrojnych kadm. Daniel Hagari ostrzegł, że "armia niedługo uderzy w podziemne instalacje Hezbollahu w Dahije", południowej dzielnicy Bejrutu. Dodał, że naloty będą wymierzone w "trzy strategiczne podziemne obiekty Hezbollahu w sercu Dahije".
Arabskojęzyczny rzecznik izraelskich sił zbrojnych Awichaj Adraee opublikował w mediach społecznościowych plan Bejrutu z trzema zaznaczonymi miejscami i polecił cywilom, by natychmiast oddalili się na odległość co najmniej pół kilometra od nich.