Jest ostra reakcja Ankary na decyzję Tel Awiwu, który nie zgodził się na zrzuty pomocy humanitarnej dla mieszkańców Strefy Gazy. Turcja w odpowiedzi wprowadza ograniczenia dotyczące eksportu do Izraela towarów z 54 kategorii. "Restrykcje będą obowiązywały do czasu ogłoszenia zawieszenia broni w Strefie Gazy" - poinformowało ministerstwo handlu w Ankarze.
Resort zaznaczył, że ograniczenia wchodzą w życie natychmiast - pisze Reuters. Obejmują m.in. produkty żelazne i stalowe, sprzęt budowlany, maszyny.
Wprowadzenie restrykcji zapowiedział w poniedziałek szef MSZ Turcji Hakan Fidan w odpowiedzi na brak zgody Izraela na prowadzenie przez Ankarę zrzutów pomocy humanitarnej z powietrza dla mieszkańców Strefy Gazy.
Zrzuty pomocy dla ludności palestyńskiej półenklawy rozpoczęły w marcu USA. Do inicjatywy dołączyły m.in. Holandia, Francja, Hiszpania - pisze Reuters.
My również skierowaliśmy prośbę, by zostać włączonym w tę operację humanitarną z udziałem samolotów transportowych (tureckich) sił powietrznych. Dziś dowiedzieliśmy się, że nasz wniosek został przez Izrael odrzucony, mimo pozytywnego podejścia ze strony władz Jordanii - oświadczył szef dyplomacji Turcji, która wysłała już do Strefy Gazy tysiące ton pomocy.
Izrael nie ma wymówki, by blokować naszą próbę zrzutu pomocy dla głodujących mieszkańców Gazy - podkreślił Fidan. Oznajmił, że Ankara zdecydowała o podjęciu "szeregu nowych kroków" przeciw Izraelowi.
Minister spraw zagranicznych Francji Stephane Sejourne stwierdził w wywiadzie dla radiu RFI, że "nakłonienie Izraela do otwarcia korytarzy do Strefy Gazy dla pomocy humanitarnej wymaga zastosowania wszelkiego rodzaju narzędzi wpływu, być może nawet sankcji".
Szef dyplomacji podkreślił, że "Francja była pierwszym krajem, który zgłosił Unii Europejskiej propozycję nałożenia sankcji na izraelskich osadników dokonujących aktów przemocy na Zachodnim Brzegu". Jeśli będzie to wymagane (także) po to, by dostarczana była pomoc humanitarna, to tak zrobimy - dodał.
Sejourne zapowiedział też, że w przyszłym tygodniu Francja zorganizuje spotkanie z udziałem sojuszników i zaangażowanych stron konfliktu w sprawie możliwych rozwiązań.
Na poprawę sytuacji w Strefie Gazy ma wpłynąć także projekt rezolucji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, którą Francja - zgodnie z zapowiedzią Sejourne - złoży niebawem.
Rezolucja ma m.in. - po raz pierwszy na szczeblu ONZ - zdefiniować atak palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas na Izrael 7 października ub.r. Podczas zamachu, który dał początek trwającej do dziś wojnie Hamasu z Izraelem, zginęło ponad 1200 osób, a ponad 240 zostało porwanych do Strefy Gazy.