Unia Europejska zamraża negocjacje w sprawie wprowadzenia stałego mechanizmu rozdziału uchodźców między kraje wspólnoty - ustaliła brukselska korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. Chodzi o lansowany przez Brukselę i Niemcy stały system przydzielania określonej liczby uchodźców według z góry ustalonego algorytmu.

Unia Europejska zamraża negocjacje w sprawie wprowadzenia stałego mechanizmu rozdziału uchodźców między kraje wspólnoty - ustaliła brukselska korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. Chodzi o lansowany przez Brukselę i Niemcy stały system przydzielania określonej liczby uchodźców według z góry ustalonego algorytmu.
Uchodźcy, którzy dotarli do wybrzeży wyspy Lesbos /FILIP SINGER /PAP

Komisja Europejska zapowiadała, że ten stały mechanizm będzie tematem przyszłotygodniowego spotkania unijnych ministrów spraw wewnętrznych. To nie Komisja ustala agendę spotkania - powiedział jednak dziennikarce RMF FM dyplomata z Luksemburga, który przewodniczy pracom Unii i przygotowuje to spotkanie ministerialne. Dyplomata zaprzeczył, jakoby miał to być temat debaty unijnych ministrów.

Oczywiście nie oznacza to, że ten kontrowersyjny projekt został całkowicie pogrzebany. Luksemburski dyplomata powiedział, że będzie on omawiany na niższych szczeblach w grupach roboczych. Przyznał jednak, że propozycja ta jest "zbyt kontrowersyjna i wywołująca  zbyt wielkie podziały wewnątrz Unii, by mogła obecnie powrócić na stół ministrów". 

W przyszłym tygodniu w czwartek będzie więc tylko "informacja w tej sprawie" - wyjaśnił dyplomata. Dyskusja ministrów skupi się wokół "polityki powrotowej" oraz kwestii wzmacniania zewnętrznych granic UE. Ministrowie UE poinformują również, jakie podjęli konkretne działania, by przyjąć pierwszą kwotę uchodźców (40 tys.), o której zdecydowano jeszcze na wiosnę. Przypomnijmy - Polska zobowiązała się w ramach tego rozdziału do przyjęcia około 2 tys. osób.

(abs)