Lewica zajęła piąte miejsce w polskich wyborach do Europarlamentu. Wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat zapewniła, że Lewica jest gotowa na kolejne lata ciężkiej pracy. Robert Biedroń podkreślił, że zsumowane wyniki Lewicy, Trzeciej Drogi i KO potwierdzają zwycięstwo demokratycznej większości w kraju.
Z badania Ipsos wynika, że Lewica zdobyła 6,6 proc. głosów w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Biejat rozpoczęła swoje przemówienie od podziękowań wszystkim zaangażowanym w kampanię wyborczą oraz wyborcom, którzy poszli w niedzielę do urn.
To były ważne wybory i mam nadzieję, że przez kolejne pięć lat uda nam się was wszystkich przekonać, że naprawdę warto stawiać na Europę - podkreśliła.
Wicemarszałkini Senatu zapewniła, że Lewica jest gotowa na kolejne lata ciężkiej pracy. Przed nami konieczność przekonania młodych, żeby uwierzyli znowu w to, że polityka może być również dla nich, że polityka może być również o ich sprawach, że warto, żeby się w nią angażowali i że warto nam zaufać - podkreśliła wicemarszałkini Senatu.
Kolejny z liderów Lewicy rozpoczął od gratulacji skierowanych do Koalicji Obywatelskiej, która wygrała wybory do Europarlamentu.
Chcielibyśmy jako Lewica pogratulować zwycięzcom - KO - bardzo dobrego wyniku, który zsumowany z wynikami TD i Lewicy potwierdza zwycięstwo demokratycznej większości w Polsce. To jest bardzo dobra wiadomość, która kolejny raz popłynie z Polski w świat - zaznaczył.
Jak mówił, siły demokratyczne w Polsce mają się dobrze, czym nie może pochwalić się wiele innych państw europejskich.
Biedroń podkreślił, że według sondaży Lewica będzie drugą siłą polityczną w PE. "Będziemy wyznaczali kierunki rozwoju UE na następne lata" - dodał.